5 lutego 2025,r., w Św.Agaty Męczennicy, podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie, Ksiądz Michał Woźnicki SDB wygłosił kazanie: “Umadlajmy u Św. Agaty o wstawiennictwo w “pożarach duchowych” “– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
Nawiązując do dzisiejszego słowa z lekcji Kapłan mówił m.in: “Co to jest “posoborowie”- religia, w której wyrastaliśmy? To jest nic innego, jak stanięcie z chełpliwością wobec Pana Boga. W liturgiI- we Mszy Św. to widać. Odwrócenie kapłana plecami do Tabernakulum. Liturgia, która nie ma kierunku versum Christum, versum orientem, ma kierunek: ksiądz ku ludziom, ludzie ku księdzu, wokół stoła posoborowego- obcego mebla- jak w “kółku graniastym”. (…) Diabeł się cieszy. Wszystko zanoszone w Imię Jezusa Chrystusa, faktycznie czynione jest w imię diabła.”
“… spotkanie w Asyżu, które Wojtyła prowadził…. I nie miał pistoletu przy głowie. I nie powiedział, że został przymuszony, a tylu ludzi będzie mówić, że to nie jest zdrada wiary, nie będzie na ten fakt patrzeć z perspektywy zdrady.”
“…Pan Jezus nas w jakiś sposób uprzedza i przygotowuje: “przypatrzcie się swoim wezwanym, że niewielu mądrych według ludzi, niewielu możnych, niewielu wysokiego rodu ale co głupie jest u świata, wybrał Bóg aby zawstydził mądrych, co słabe u świata wybrał Bóg aby zawstydził mocne”
“…dzisiaj jest nam patrzeć na piękny przykład Św. Agaty, która jako męczennica- młoda dziewczyna z Włoch, z Sycylii jest patronką od gaszenia pożarów. Pożary są różne. Ale te, które człowiekowi najbardziej grożą to nie jest ten, że się zapali dom (…) ale rzecz, co z pożarami, w których człowiek, ze względu na chuć, całkowicie swoje życie rozbije? (…)
“Umadlajmy u Św. Agaty (…) o wstawiennictwo z modlitwy, żeby w tych pożarach (…) duchowych, tych, które na nas przyjdą- żebyśmy wyszli zwycięsko. Żebyśmy wyszli zwycięsko trzeba być gotowym do zmagań, do obrony wiary nawet za cenę męczeństwa”
W tym miejscu Ks. Woźnicki odczytywał z “Żywotów Świętych” Ojca Prokopa Kapucyna żywot Św. Agaty Męczennicy. Kapłan czytał m.in:
“…wielkorządca, od najwyższego stopnia gniewem uniesiony kazał Agatę stawić przed sobą, i z zamiarem zadania jej mąk najokrutniejszych rozpoczął badania sądowe. Najprzód zapytał ją: (…) Dlaczego? powiedział znów do niej sędzia, poniżasz się do tego stopnia, że chrześcijanką zostałaś? Gdyż prawdziwa szlachetność, odrzekła Agata, nabywa się przez wyznanie Jezusa Chrystusa, którego mianuję się być sługą. A więc, odrzekł Kwincjan, my wzgardzając Twoim ukrzyżowanym, szlachetność naszą utracamy? Tak jest- odpowiedziała Święta. Utracasz prawdziwą szlachetność, stając się niewolnikiem szatana i do tego stopnia, że aby mu cześć oddać kłaniasz się bryłom kamieni”
W tym miejscu Ksiądz Woźnicki dodał swój komentarz: “Zwróć uwagę, że ona [Św. Agata] wieży zupełnie inaczej niż Wojtyła. Bo ona wieży w godność ludzką, która jest z tytułu wyznawania Jezusa Chrystusa i życia według Wiary, a Wojtyła wierzył w godność ludzką, która jest z narodzenia. Że przez zrodzenie, a z faktu wcielenia Jezusa Chrystusa, Pan Jezus zjednoczył się z każdym człowiekiem, w związku z czym człowiek ma nieutracalną godność w Chrystusie ze względu na zrodzenie i wcielenie. To nie jest wiara chrześcijańska, To jest panteizm Wojtyła był panteistą, niekatolikiem. I taką wiarę miał jak przyszedł już z Polski i w Polsce stał się heretykiem…”
“…chrześcijanin jest gotowy oddać życie, żeby głosić Chrystusa i innych dla Chrystusa zdobyć. A wobec tych, którzy Jezusa Chrystusa nie poznali, będzie mówił: “poznajcie”. A wobec tych, którym daje okazję poznać, będzie mówił: jeśli nie przyjmiecie Jezusa Chrystusa- potępicie dusze swoje. A nie Wojtyłowe dyrdymały- ekumeniackie znaki, które niechrześcijan do chrześcijańskiej wiary nigdy nie miały mocy zaprowadzić, natomiast do dzisiaj synów światłości, synów wiary prowadzą na bezdroża niewiary!”
Po zakończonym różańcu Ks. Michał Woźnicki SDB dokonał poświęcenia chleba Św. Agaty
Tego dnia Ksiądz Woźnicki odczytał też (dodając swoje komentarze) kolejny fragment, wydanego w 2022 r. nakładem Wydawnictwa Te Deum Apologetycznego Katechizmu Katolickiego autorstwa Ks. Walentego Gadowskiego (wydanego oryginalnie nakładem Towarzystwa Świętego Michała Archanioła w Miejscu Piastowym, 1939-1941) Apologetyczny Katechizm Katolicki 8. cz. 1 Nieśmiertelność duszy ludzkiej– do odsłuchania tutaj.
04.02.2025r. Ksiądz Michał Woźnicki SDB podczas kazania w trakcie wieczornej Mszy Św. w rycie rzymskim odczytał mowę żałobną dla ŚP. Biskupa Ryszarda Nelsona Williamsona wygłoszoną 31.02.2025r. przez Arcybiskupa Karola Marię Viganò do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
“VITA MUTATUR, NON TOLLITUR
Mowa żałobna dla ŚP. Biskupa Ryszarda Nelsona Williamsona wygłoszona przez Arcybiskupa Karola Marię Viganò
Biskup Ryszard Nelson Williamson 8 III MCMXL – 29 I MMXXV
Tuis enim fidelibus, Domine, vita mutatur, non tollitur; et, dissoluta terrestris hujus incolatus domo, æterna in cælis habitatio comparatur.
Albowiem życie Twoich wiernych, o Panie, zmienia się, ale się nie kończy, i gdy rozpadnie się dom doczesnej pielgrzymki, znajdą przygotowane w niebie wieczne mieszkanie.
Prefacja żałobna
Drogi Przyjaciel, Czcigodny Brat w Biskupstwie, Towarzysz w boju zakończył swoją ziemską pielgrzymkę i odszedł do wieczności. W tych godzinach żałoby, łagodzonej jedynie przez spojrzenie oczami Wiary, nie możemy nie opłakiwać jego odejścia, wspominać jego wytrwałej walki, jego wierności, jego pracy w służbie Świętej Matki Kościoła i uciekać się do modlitwy za jego duszę.
Moja braterska przyjaźń z Biskupem Williamsonem jest stosunkowo nowa. Rozpoczęła się, gdy znalazłem się w konflikcie z władzami rzymskimi, po tym jak dojrzała we mnie świadomość rewolucji soborowej i jej niszczycielskich skutków, świadomość, do której Jego Ekscelencja doszedł na długo przede mną. Z naszych spotkań zachowałem w pamięci jego zdolność do pogodzenia bezwarunkowego przylgnięcia do Prawdy Katolickiej z duchem prawdziwej Miłości i niestrudzonej siły w głoszeniu Słowa w czas i nie w czas. Wspominam jego pokorny i uprzejmy sposób bycia. Jako prawdziwy brytyjski dżentelmen miał przenikliwe poczucie humoru. Jego rozległa znajomość kultury nie przeszkadzała mu zachowywać się zwyczajnie i skromnie, także w ubogim ubiorze. Dobrze pamiętam wytartą sutannę, którą zwykle nosił i jego niechęć do okazywania sztucznych uprzejmości.
Nawrócony z anglikanizmu i ukształtowany w tradycyjnej Wierze w szkole wielkiego Arcybiskupa Marcela Lefebvre, potrafił pozostać mu wierny nawet w obliczu upadków swoich współbraci, gdy ludzkie względy i dyplomatyczne kalkulacje okazały się ważniejsze od spuścizny francuskiego Arcybiskupa. Biskup Williamson był nieposłuszny wobec odstępczego Rzymu; nieposłuszny wobec ropiejącego konserwatyzmu, który zapomniał o prawdziwych powodach swojego istnienia; nieposłuszny wobec świata niezdolnego do usłyszenia prawdy w twarz. To jego pozorne nieposłuszeństwo – które nierozerwalnie łączy go z postacią Arcybiskupa Lefebvre, „biskupa buntownika”, który odważył się rzucić wyzwanie modernizmowi Pawła VI i Jana Pawła II – było powodem, dla którego w 2012 roku został opuszczony i wydalony z Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X, do którego należał, z powodu jego niechęci do porozumienia z soborowym Rzymem i pseudokonserwatyzmem Benedykta XVI.
Od tego momentu Biskup Williamson zaangażował się w budowanie „Katolickiego Ruchu Oporu”, który mógłby skutecznie przeciwstawić się z jednej strony apostazji władz rzymskich, a z drugiej kompromisom i uległości Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X, którego przełożeni byli coraz bardziej pochłonięci poszukiwaniem kanonicznej normalizacji. Biskup Williamson był wolnym człowiekiem, zwłaszcza jeśli chodzi o niepodporządkowanie się poprawności politycznej, i nigdy nie martwił się o wizerunek, który tworzyła o nim prasa. W swojej jasnej wizji geopolitycznej wyprzedzał wiele idei, które są dziś poparte faktami, począwszy od roli syjonizmu w ataku na społeczeństwo chrześcijańskie. Przeżywał próby i upokorzenia bez szemrania, zachowując pogodę ducha i we wszystkim szukając jedynie chwały Bożej i własnego zjednoczenia z Chrystusem Kapłanem.
Kiedy w 2020 roku podniosłem głos, by potępić oszustwo psycho-pandemiczne, podzielaliśmy tę samą wizję świata i jego geopolitycznych trudności, identyfikując globalizm jako punkt zbieżny ideologii współczesnych czasów, zaś związek między głębokim państwem a głębokim kościołem jako prawdziwe zagrożenie dla ludzkości i Kościoła.
Był gorliwym czcicielem Najświętszej Dziewicy, a zwłaszcza Matki Bożej Fatimskiej. Jego przekonanie o zwycięstwie Niepokalanego Serca, zgodnie z obietnicami Maryi, było światłem przewodnim jego wewnętrznego życia i działania, a wierne odmawianie Różańca Świętego jego niezwyciężoną bronią.
Udar, który dotknął go w ostatnim tygodniu, nie przeszkodził mu, dzięki łasce Bożej, w przyjęciu pocieszenia płynącego z Sakramentów i przebywaniu w towarzystwie tych, którzy byli mu bliscy w chwili, gdy zasnął w Panu. W ten sposób, w spokojnym śnie ciała, Pan chciał, aby zakończył życie jako wojownik w okopach Kościoła Świętego, opłakiwany przez swoich przyjaciół i niezmiennie budzący respekt wśród swoich przeciwników.
Katolicka doktryna dotycząca modlitwy za zmarłych, znakomicie wyrażona w tradycyjnej liturgii, którą Biskup Williamson zawsze i troskliwie strzegł oraz przekazywał, czerpie z Drugiej Księgi Machabejskiej w Starym Testamencie. I tak, Juda Machabeusz kazał złożyć ofiarę przebłagalną za zmarłych, aby zostali oni uwolnieni od grzechu (2 Mch 12, 45).
To właśnie tę przebłagalną Ofiarę celebrujemy podczas uroczystych egzekwii za naszego Czcigodnego Brata Biskupa. Ofiarę zapowiadaną przez znaki Starego Prawa i wypełnioną w Chrystusie w Nowym i Wiecznym Przymierzu. Ofiara, którą Biskup Williamson składał codziennie, w formie przechowywanej przez wieki przez Kościół Święty, ponieważ słusznie widział w niej wypełnienie starożytnych obietnic i obietnicę nieskończonych łask na przyszłość.
Ostatecznie to właśnie ta Msza Święta jednoczy wszystkich katolików, a w szczególności nas, Sługi Pańskie, w nieprzerwanej procesji, która przemierza każdy region ziemi i każdy czas aż do końca świata. Jest to Msza Apostolska, Msza św. Grzegorza Wielkiego, św. Piusa V, św. Piusa X, Ojca Pio, Arcybiskupa Lefebvre. Msza, która jest nasza, gdyż jest modlitewną syntezą naszej Wiary, Wiary Kościoła. Msza, która jest nasza i wiernych, a której soborowy i synodalny Rzym chciałby nas pozbawić, ponieważ dobrze wie, że ten Czcigodny Ryt obala i potępia wszystkie jego błędy, całe jego tchórzliwe milczenie, wszelki nikczemny współudział.
Tu es sacerdos in æternum secundum ordinem Melchisedech [Tyś jest kapłanem do końca wieka, według porządku Melchizedeka], mówi Boska Mądrość. Dopóki istnieją kapłani i biskupi, którzy podążają za przykładem prawdziwych pasterzy, takich jak Arcybiskup Lefebvre i Biskup Williamson, Wiekuista Ofiara nie ustanie i dzięki niej będziemy w stanie zwycięsko przejść przez te dramatyczne czasy ucisku, które zapowiadają czasy ostateczne.
To jednoczenie się z Ofiarą nie może ograniczać się jedynie do samego rytuału. Każda dusza kapłańska – mówię to do was, Drodzy Bracia Kapłani – musi również stać się mistyczną ofiarą, wzorowaną na czystej, świętej i niepokalanej Ofierze, aby dopełnić we własnym ciele to, czego brakuje w cierpieniach Chrystusa, dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół (Kol 1, 24). To właśnie uczynił Biskup Williamson, który zgodził się cierpieć prześladowania i wygnanie z miłości do Chrystusa i aby nie naruszyć uroczystych zobowiązań przyjętych w pełni kapłaństwa.
W niebiosach, zgromadzeni na adoracji Baranka i Trójcy Świętej w wiecznej niebiańskiej Liturgii, wszyscy Święci wszystkich czasów są zjednoczeni miłością do Ofiary doskonałej. Módlmy się, aby Biskup Williamson mógł zostać przyjęty do niebiańskich zastępów i aby stamtąd mógł patrzeć, jak powtarzamy święte gesty i święte słowa, które miał na ustach jeszcze kilka dni przed swoim odejściem.
Dewizą biskupią Biskupa Williamsona były słowa Fidelis inveniatur, zaczerpnięte z Pierwszego Listu do Koryntian: “Niech o nas człowiek tak myśli jak o sługach Chrystusowych i szafarzach tajemnic bożych. Tu już wymaga się od szafarzy, aby każdy okazał się wiernym.” (1 Kor 4, 1-2). Ponieważ szafarz nie jest właścicielem dobra, ale tym, który musi przekazać je tak, jak je otrzymał, tym, którzy przyjdą po nim. I to dokładnie uczynił nasz Brat Biskup, świadomy słów Apostoła: “bo mię już ofiarować mają, i czas rozwiązania mego nadchodzi. Potykaniem dobrem potykałem się, zawodu dokonałem, wiarę zachowałem. Na ostatek, odłożony mi jest wieniec sprawiedliwości, który mi odda Pan, sędzia sprawiedliwy w on dzień, a nie tylko mnie, ale i tym, którzy miłują przyjście Jego”.
✠ Carlo Maria Viganò, Arcybiskup
31 stycznia 2025″
W dalszej części kazania Ksiądz Woźnicki, w aspekcie śmierci JE Ks. Bp Richarda Williamsona mówił m.in: “…pytania miałbym do Ks. Bałemby, do Ks. Dariusza Kowalczyka, do Ks. Włodzimierza Małoty no i do (dzisiaj) biskupa- Michała Stobnickiego: Czy wam sumienie nie wyrzuca, żeście nic nie zrobili dla skojarzenia, czy prostego zachęcenia Ks. Michała [Woźnickiego], żeby napisał list do bp Williamsona (…) no i ewentualnie w jakiś sposób przysłużyć się, żeby dać adres gdzie ten list mam wysłać, jak mam go dostarczyć…”
W dalszej części kazania Ksiądz Woźnicki odnosił się do odbytego 1.02.2025 r. w Warszawie “Kongresu dla Społecznego Panowania Chrystusa Króla”
Oryginalny (w jez. włoskim) tekst mowy żałobnej oraz zamieszczone w tym wpisie zdjęcia zostały umieszczone 1.02.2025r. na stronie JE. Ks. Abp Carlo Maria Vigano: exsurgedomine.it
Odczytywany (wyżej zamieszczony) tekst mowy żałobnej w języku polskim pochodzi z wpisu z 02.02.2025r. na facebookowym profilu Walka o wiarę Walka o wiarę
Tego dnia Ksiądz Woźnicki odczytał też (dodając swoje komentarze) kolejny fragment, wydanego w 2022 r. nakładem Wydawnictwa Te Deum Apologetycznego Katechizmu Katolickiego autorstwa Ks. Walentego Gadowskiego (wydanego oryginalnie nakładem Towarzystwa Świętego Michała Archanioła w Miejscu Piastowym, 1939-1941) Apologetyczny Katechizm Katolicki 7. cz. 5 Niematerialność duszy ludzkiej– do odsłuchania tutaj.
We wtorek 4 lutego 2025 r. Ks. Michał Woźnicki SDB chwilę po godz. 14:00 modlił się różańcem, wraz z panem ministrantem, u drzwi salezjańskiego kościoła przy Wronieckiej 9 w Poznaniu, ze stałą intencją o przywrócenie Mszy Św. w rycie rzymskim… Podczas odmawiania drugiej dziesiątki różańca pod bramę prowadzącą na podwórze salezjańskie podjechał samochodem ks. (?) Jacek Bielski SDB obserwując modlącego się Kapłana i pana ministranta. Po wprowadzeniu samochodu na podwórze Domu Zakonnego, ks. Bielski zakłócił modlitwę: podszedł do klęczącego Księdza Woźnickiego i pchnął go ręką wypowiadając jednocześnie słowa: “mówiłem ci, żebyś tu nie przychodził”. Gdy pan ministrant podszedł aby zapobiec ewentualnym kolejnym atakom i zapytał; “co robisz człowieku?”, ks.(?) Bielski powiedział ponownie w kierunku Ks. Woźnickiego : “Mówię- nie przychodź tutaj.” Widać, że prawomocne wyroki sądu, skazujące ks.(?) Bielskiego za wcześniejsze ataki (pałką teleskopową, gazem, ataki fizyczne), nie spowodowały refleksji i nie ostudziły zapędów księdza (?) “bandziora”. Nadal kipi on nienawiścią.
Ksiądz Woźnicki na zakończenie modlitwy modlił się m.in: “…za ks.(?) Bielskiego, o łaskę nawrócenia do Najświętszej Ofiary Mszy Św., którą sprawował nasz Ojciec Założyciel- Ksiądz Bosko, wiary, którą wierzył- katolickiej wiary, o odrzucenie soborowych i posoborowych guseł.”
3 lutego 2025,r., w Św. Błażeja Męczennika, podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie, Ksiądz Michał Woźnicki SDB wygłosił kazanie: “Po nic innego się nie trudzimy jak po to, żeby osiągnąć świętość. “– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
“Przykłady świętych, żywoty świętych (…) niczego innego nam nie dają bardziej, jak (…) zestawienia się w stosunku do tych, którzy żyli przed wiekami. W przypadku Św. Blażeja- żył około roku 316. Zestawienia, że jeżeli tamtego czasu mógł żyć, mogli żyć święci, to i dzisiaj mogą. I oto chodzi w życiu każdego z nas. Po nic innego przecież (…) się nie trudzimy, nie trudzicie, nie trudzisz, przychodząc rano na Mszę, jak po to, żeby osiągnąć świętość.”
W tym miejscu Ks. Woźnicki odczytał z “Żywotów Świętych” Ojca Prokopa Kapucyna żywot Św. Błażeja, po czym Kapłan mówił m.in:
“Św. Błażej odpowiadając Agrykoli by oddać cześć bożkom, bałwanom, figurkom zwrócił się słowami: “Czynię (…) świętą wolę Pana cesarzów wszystkich, nieśmiertelnego Boga mojego, a twojemi bałwanami się brzydzę.” Jest wielką łaską, którą otrzymał każdy z nas, którą otrzymaliśmy, że swego czasu patrząc na nową mszę (jak się sprawuje) zobaczyliśmy, że przecież w miejsce Pana Boga, który w kulcie winien być najważniejszy, w nowej mszy najważniejszy jest człowiek. Kapłan adoruje wiernych, wierni adorują kapłana, razem adorują się wzajemnie. Faktycznie wychwalają diabła, a nie Boga. Nowa msza ma charakter antropocentryczny, a nie teocentryczny.”
“Trzeba nam, żeby to (…) wstrząsające jakieś doświadczenie, tego obrzydzenia z tytułu posoborowego stołu, posoborowej uczty jeszcze bardziej sięgało wgłąb naszej duszy wobec każdego grzechu, zwłaszcza grzechów śmiertelnych. Żebym z nimi, żebyśmy z nimi nie mieli nic do czynienia. Stanięcie po stronie Najświętszej Ofiary Mszy Św. w rycie rzymskim, odrzucenie nowej mszy domaga się od każdego z nas jeszcze większej gorliwości o zabieganie uświęcenia własnej duszy, o dopomożenie uświęceniu dusz naszych bliźnich. Niech Św. Błażej nam w tym dopomaga swym wstawiennictwem i przykładem. Po Mszy Św. przed różańcem udzielę błogosławieństwa za przyczyną Św. Błażeja mającego nas chronić przed wszelkimi chorobami gardła. Św. Błażeju Męczenniku, módl się za nami”
Błogosławieństwo za przyczyną Św. Błażeja oraz modlitwa różańcowa- do odsłuchania – tutaj.
Tego dnia Ksiądz Woźnicki odczytał też (dodając swoje komentarze) kolejny fragment, wydanego w 2022 r. nakładem Wydawnictwa Te Deum Apologetycznego Katechizmu Katolickiego autorstwa Ks. Walentego Gadowskiego (wydanego oryginalnie nakładem Towarzystwa Świętego Michała Archanioła w Miejscu Piastowym, 1939-1941) Apologetyczny Katechizm Katolicki 7. cz. 4 Niematerialność duszy ludzkiej– do odsłuchania tutaj.
2 lutego 2025,r., w Święto Oczyszczenie NMP- Matki Boskiej Gromnicznej, Ksiądz Michał Woźnicki SDB, przed Mszą Św. poświęcił gromnice.
Podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie Kapłan wygłosił ogłoszenia i kazanie: “Każda Msza Św., każda Spowiedź jest źródłem,sposobem oczyszczenia nas z grzechów”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
Na początku Kazania Kapłan odczytał z “Żywotów Świętych” Ojca Prokopa Kapucyna, odpowiedni tekst o dzisiejszym święcie. Następnie Ksiądz Woźnicki kontynuował kazanie, pod koniec którego mówił m.in: ” Tak jak Matka Najświętsza nie miała z czego być oczyszczoną, Pan Jezus- też nie, My mamy. Każda Msza Święta, każda Spowiedź jest naszym udziałem w oczyszczeniu grzechów i źródłem, sposobem oczyszczenia nas z grzechów. Tak oczyszczeni z grzechów w sercu- dzisiaj głośmy zbawienie śpiewając kolędy.”
Po Mszy Św. Kapłan i wierni udali się na posiłek, po którym odbyło się drugie w tym okresie kolędowanie – do odsłuchania tutaj. Na zakończenie Ksiądz Woźnicki w słowie mówił m.in: “Nie myśmy pisali teksty kolęd, nie my układaliśmy muzykę- to wszystko jest nam dane w darze (…) wyśpiewujemy to, co serce Polaka katolika katolika Polaka chce wyśpiewywać.(…) Jak przestaniemy śpiewać jako Polacy kolędy, to w wierze się nie mamy jak ostać– nie ostoimy się. Więc Bogu niech będą dzięki za to wyśpiewywanie Panu Bogu na chwałę“
Kazanie Ks. Jacka Bałemby SDB na Oczyszczenie NMP, czyli Matki Boskiej Gromnicznej, 2.02.2025 r. z opisem: “Ponad nasilającymi się mocami fałszu, zmienionej i zmieniającej się religii, i grzechu, świeci Chrystusowe Światło: LUMEN AD REVELATIONEM GENTIUM – Światło na oświecenie pogan!”– do odsłuchania tutaj.
Kazanie Ks. Rafała Trytka ICR na Oczyszczenie NMP, czyli Matki Boskiej Gromnicznej, 2.02.2025 r. ”Św. Józef i NMP przynieśli Chrystusa do świątyni; przez nich składajmy nasze ofiary Bogu” – do odsłuchania tutaj
1 lutego 2025,r., w Św. Ignacego Biskupa i Męczennika, podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie, Ksiądz Michał Woźnicki SDB wygłosił kazanie: “Tajemnica ekumenizmu: jak Zbawicielowi taniej zapłacić za zbawienie.“– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
Na początku Kazania Kapłan odczytał z “Żywotów Świętych” Ojca Prokopa Kapucyna, żywot Św. Ignacego Biskupa i Męczennika. Ksiądz Woźnicki czytał m.in:
“…cesarz Trajan, który upojony świeżo odniesionemi nad królem Dacyi zwycięstwami, tem srożej wiernych prześladować zaczął. Dowiedziawszy się, iż błogosławiony Ignacy, z całą gorliwością świętego Biskupa, utwierdzał chrześcijan w wierze, i śmiało na bałwochwalską cześć, w mieście swoim powstawał, kazał go przywołać do siebie. Gdy go przed nim stawiono, spytał: czy on to jest tym Ignacym, przezywanym Teoforus, co po grecku znaczy Boga noszący, a który jest przywódcą tych, którzy wbrew woli cesarskiej, wyznają Chrystusa Pana, a bogom których czczą Rzymianie czci oddawać nie chcą? “Jestem w istocie Ignacym, odrzekł mu Święty, a przezwano mnie BOGA NOSZĄCYM, gdyż na sercu moim wyryłem Imię Jezusa Chrystusa, który jest Bogiem moim.”
“Wiem, odrzekł Ignacy. żeśmy wdzięczni być powinni cesarzom, gdy nam łaskę swoją ofiarują, lecz biada tym, którzy jej pragną, lub ją przyjmują z pogwałceniem najświętszych obowiązków swoich. Jestem kapłanem Jezusa Chrystusa i pragnę umrzeć za Niego jak On za mnie umarł. Trajan skazał go na śmierć i polecił aby go zaprowadzono do Rzymu i tam na publicznych igrzyskach na pastwę lwom oddano.”
“… wprowadzony na plac publiczny, na którym miał ponieść śmierć męczeńską, wchodził tam z twarzą rozpromienioną, a widząc tłumy publiczności, mającej zwrócone na niego z barbarzyńską ciekawością oczy: Nie sądźcie, o! Rzymianie, rzekł do nich z powagą, abym za jaką zbrodnię na śmierć był skazany. Jedynym tego powodem jest pragnienie moje połączenia się co prędzej z Bogiem, którego miłością goreję.”
“Jestem ziarnem Chrystusowym, niech mnie zmielą zęby zwierząt dzikich, abym się stał chlebem miłym Panu mojemu. W tejże chwili lwy obaliły go o ziemię, i ciało jego w kawałki poszarpały, nie tknąwszy jednak kości. Pod ich zębami jeszcze kilkakrotnie przenajświętsze Imię Jezusa wymówił, a gdy go już przed samym skonaniem pytano, dlaczego to Imię ciągle powtarza odrzekł: bo na sercu noszę je wyryte.”
Ksiądz Woźnicki po odczytaniu żywotu Św. Ignacego, kończył kazanie mówiąc m.in: “… żebyśmy my, kiedy to Święte Imię wymawiamy- Imię Jezusa ale będzie też imię Matki Najświętszej, imię Józefa, nade wszystko Imię Pana Jezusa, robili to z największą nabożnością, żeby Pan Jezus nam (…) miłość do siebie do serca naszego wszczepił.
Święte Imię Jezus, zmiłuj się nad nami. Święty Ignacy, módl się za nami W imię Ojca i Syna i Ducha Św. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus…”
Tego dnia Ksiądz Woźnicki odczytał też (dodając swoje komentarze) kolejny fragment, wydanego w 2022 r. nakładem Wydawnictwa Te Deum Apologetycznego Katechizmu Katolickiego autorstwa Ks. Walentego Gadowskiego (wydanego oryginalnie nakładem Towarzystwa Świętego Michała Archanioła w Miejscu Piastowym, 1939-1941) Apologetyczny Katechizm Katolicki 7. cz. 3 Niematerialność duszy ludzkiej– do odsłuchania tutaj.