30 listopada 2024r., tradycyjnie w ostatnią sobotę miesiąca odbyła się 63 Piesza Pielgrzymka do Tulec, z intencją o przywrócenie Mszy Św. w rycie rzymskim do naszego salezjańskiego kościoła przy Wronieckiej 9 w Poznaniu.
Po Mszy Św. Ksiądz Woźnicki wraz z garstką wiernych przejechał na Wroniecką, gdzie rozpoczęła się “63 Piesza Pielgrzymka o przywrócenie Mszy Św. w rycie rzymskim”.
Po modlitwie u drzwi salezjańskiego kościoła – do odsłuchania tutaj, Ks. Woźnicki udzielił pielgrzymom kapłańskiego błogosławieństwa.
Na trasę pielgrzymki wyruszył Kapłan z garstką ( z czworgiem) wiernych. Na pierwszym etapie trasy odmawiany był Różaniec. – do odsłuchania tutaj.
Na Ostrowie Tumskim Ks. Woźnicki modlił się z wiernymi o przywrócenie Najświętszej Ofiary Mszy Św. w rycie rzymskim do poznańskiej katedry. Po różańcu zostały odśpiewywane Godzinki ku czci NMP – do odsłuchania tutaj.
Po przerwie na posiłek Ksiądz Woźnicki wygłosił słowo: “Azymut dóbr ważnych. Modlitwa o odwagę poniesienia konsekwencji.”- do odsłuchania tutaj
Na dalszym etapie pielgrzymki, przed odpoczynkiem odmówiona została druga część różańca i inne modlitwy– do odsłuchania tutaj.
Na ostatnim etapie pielgrzymki Ksiądz Michał Woźnicki SDB, dodając aktualizacje i komentarze, odczytywał znaczny fragment encykliki Humanum genus–O masonerii, papieża Leona XIII. – do odsłuchania tutaj. Docierając do Sanktuarium Maryjnego w Tulcach Kapłan wraz z pielgrzymami odmówili ostatnią część różańca i stosowne modlitwy. Na zakończenie Ks. Woźnicki wygłosił słówko. Różaniec, modlitwy i słówko- do odsłuchania tutaj.
Kolejna – “64 Pielgrzymka o przywrócenie Mszy św. w rycie rzymskim” z Poznania, z Wronieckiej do Tulec, jak Pan Bóg da, wyruszy za miesiąc- najprawdopodobniej w ostatnią w sobotę miesiąca tj. 28 grudnia 2024 r. Więcej na temat Pieszych Pielgrzymek do Tulec w zakładce Pielgrzymki
30 listopada 2024r., w święto Św. Andrzeja Apostoła, podczas rannej Mszy Św. w rycie rzymskim, przed wyruszeniem z 63 Pieszą Pielgrzymką do Tulec, Ksiądz Michał Woźnicki SDB wygłosił kazanie: “Czy masz już serce katolika, czy masz serce skażone pogaństwem, neopogaństwem?”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
Kapłan nawiązując do, odczytywanego z “Żywotów Świętych” Ojca Prokopa Kapucyna, żywotu Św. Andrzeja zapytywał m.in: ” Czy ty masz już serce katolika, czy masz serce skażone pogaństwem, neopogaństwem?” “[Czy] rozpoznajesz Słowo Prawdy Bożej? [Po] pierwsze, zatrzymuje Cię- każe Ci słuchać. Słuchasz z radością? Czujesz się wezwany? Gotowy jesteś zostawić wszystko? Jak słuchasz, jakim sercem?”
W dalszej części kazania, Ks. Woźnicki wskazywał m.in: “Jako ludzie bardzo często dajemy się bałamucić- za każdym razem. Kto to są ci ludzie, których lubimy? To są ci ludzie, którzy nas zbałamucili alby my ich zbałamuciliśmy. Nie powiedzą nam tego, co nam jest do powiedzenia w twarz, ale Bóg nam powie. Kiedy nam powie? Bezpośrednio na Sądzie Ostatecznym. W tym życiu mówi przez innych ludzi, przez wydarzenia, przez poruszanie cię w sercu. Których ludzi nie lubisz? Od których ludzi odchodzisz? Od tych, którzy powiedzieli o tobie prawdziwie…” “Jak twoje życie jest w perspektywie krzyża? Chcesz na nim być?
“Św. Andrzej jest tym, który swoją postawą ostatecznie wpływa, że jego brat- św. Piotr przychodzi. Postawa Andrzeja przyciąga Piotra.
Wytrwaj czcigodny wierny w zmaganiu, w którym stoimy. Tylu okazuje się niewiernych. Pan Jacek, Pani Anna, Pani Lucyna, inni, którzy nie są wierni. Są takimi przychodzącymi- odchodzącymi. Jak im się podoba, to przychodzą, jak im się coś nie spodoba to odejdą. Odchodzili ileś razy, dlaczego nie maja odejść teraz? To jest tylko kwestia czasu i okoliczności i słowa, które Ksiądz powie. Tylu okazuje się takimi. Ty tak nie rób, albo- już tak nie rób, jak robiłeś wcześniej. Okaż się wierny temu zmaganiu o przywrócenie Najświętszej Ofiary Mszy Świętej…”
W kazaniu Kapłan nawiązał również do wydanego dzień wcześniej prawomocnego wyroku Sądu Odwoławczego, uznającego ks.(?) Jacka Bielskiego SDB winnym w procesie o brutalne pobicie pałką teleskopową Ks. Woźnickiego w Domu Salezjańskim ,w dniu 11.04.2022r.
29 listopada w Sądzie Okręgowym w Poznaniu odbyła się rozprawa odwoławcza po apelacji od skazującego wyroku w pierwszej instancji, wniesionej przez działającego na zlecenie ks.(?) Jacka Bielskiego SDB, pana adwokata Marcina Skibę.
Rozprawę prowadził pan Sławomir Olejnik- Sędzia Sądu Okręgowego.
W swojej mowie obrońca ks.(?) Bielskiego Pan adwokat Marcin Skiba, mówił m.in: “kara ukształtowana przez Sąd Rejonowy (…) jest zbyt dolegliwa dla oskarżonego.(…) Wiemy, że oskarżony jest księdzem, jest nauczycielem (…) w szerokim zakresie na co dzień współpracuje z dziećmi i z młodzieżą i ewentualne skazanie wykluczy oskarżonego z tej działalności. (…) …ewentualne dobro dzieci w żaden sposób nie byłoby zagrożone wykonywaniem tych czynności związanych właśnie z opieką, organizacją uroczystości dla dzieci przez oskarżonego i stąd ja uważam, że w zupełności (…) wystarczające będzie warunkowe umorzenie postępowania. To z pewnością zdyscyplinuje ewentualnie oskarżonego, żeby nie naruszać prawa w przyszłości. (…) Ja się nie mogę zgodzić z tym uzasadnieniem Sądu Rejonowego, które jest bardzo krótkie w zakresie obrony koniecznej…”
Obecna na sali Pani Prokurator wnosiła o “oddalenie apelacji obrońcy i utrzymanie wyroku w mocy.”
Ksiądz Woźnicki w swojej wypowiedzi mówił m.in. “Pan adwokat mówi, że ksiądz Bielski, wiemy, że jest kapłanem, jest nauczycielem w szkole, katechetą, proszę jeszcze brać pod uwagę, że jest moim współbratem w życiu zakonnym, co prawda ja zostałem z zakonu wyrzucony i przez obecnie urzędującego w Rzymie Bergoglio ekskomunikowany, natomiast ksiądz Bielski, podobnie jak ja, jest ofiarą zwiedzenia posoborowego. Nie może odprawiać Mszy Św., którą odprawiał nasz Ojciec Założyciel- Ksiądz Bosko, Mszy Św. w rycie rzymskim, którą ja zdecydowałem się odprawiać, i z tego tytułu ponoszę konsekwencje zakonne i kościelne. W związku z czym należy mieć, w jakimś stopniu, wzgląd na tego człowieka, że jest zwiedziony, jest ofiarą posoborowia, stanu struktur kościelnych, w jakich znalazły się od ponad pół wieku, za sprawą Vaticanum Secundum. Natomiast proszę też zważyć przez Wysoki Sąd, że te wszystkie racje, które Pan adwokat przytacza, są argumentami kłamliwymi. Ksiądz Bielski nie działał ani w afekcie, ani przypadkowo, ani w obronie koniecznej. Był przygotowany na atak na mnie, razem z Panem Huczko, nosząc z sobą gaz i pałkę teleskopową zamiast różańca (…) Sąd pierwszej instancji jak najbardziej słusznie wypowiedział się prawdziwie w odniesieniu do winy księdza Bielskiego, natomiast sprawę kary (…) pozostawiam decyzji Sądu, tym bardziej, że jest to mój dawny, dla mnie ze względu na śluby wieczyste obecny współbrat, za którego codziennie modlę się wraz z wiernymi- o jego nawrócenie. Pytanie jest, co by zrobił dziecku w szkole, które zwróciłoby się ku Mszy Św. w rycie rzymskim. Czy by je zatłukł pałką? Bo takie niebezpieczeństwo zachodzi. Jest nienawistnikiem wobec Wiary katolickiej, wobec kapłanów katolickich, wobec wiernych, z których każdy tutaj obecnych na sali odczuł na sobie nienawiść ze strony tego człowieka. Jest niebezpiecznym dla ludzi sadystą, psychopatą, złoczyńcą.
Po chwili przerwy Pan Sławomir Olejnik- Sędzia Sądu Okręgowego ogłosił wyrok stwierdzając, że zaskarżony przez obrońcę w apelacji wyrok utrzymuje w mocy, a także zasądził obciążenie oskarżonego kosztami i opłatą sądową.
Wyrok Sądu Odwoławczego jest wyrokiem prawomocnym, tym samy wykonaniu podlegać będzie wyrok Sądu pierwszej instancji. Od tego wyroku nie przysługują żadne zwyczajne środki odwoławcze.
W słownym uzasadnieniu Sławomir Olejnik- Sędzia Sądu Okręgowego mówił m.in: “Wbrew twierdzeniu obrony Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny w tej sprawie”. “Co do kwestii, przebijającej się głównie w apelacji “obrony koniecznej”, obrona wskazuje tutaj taki oto przebieg zdarzenia, że pan oskarżyciel posiłkowy był albo podżegaczem albo wręcz współsprawcą tego czynu- ataku na pana Huczkę. Takich dowodów sąd nie posiada(…) to są dywagacje obrony na temat tego, że pan oskarżyciel posiłkowy taką, a nie inną rolę w tym zdarzeniu odgrywał. Natomiast niewątpliwym jest to, co musi budzić zdziwienie Sądu Odwoławczego, pewnie też budziło zdziwienie Sądu Rejonowego,: abstrahując od wszystkich okoliczności konfliktu między stronami, że na chwilę po powiadomieniu o zajściu pomiędzy panem Huczko, a innymi osobami- kobietami zgromadzonymi wokół Pana, Księdza Woźnickiego- oskarżyciela, dosłownie chwilę potem pojawił się oskarżony. Jeszcze gdyby on przybył z kijem od szczotki, to może by się Sąd nie zdziwił ale z pałką teleskopową? Ksiądz !? Powiem szczerze- zdziwienie budzi wielkie. Ja powiem szczerze, że pałki teleskopowe i nie mam i dziwię się że ksiądz takimi sprzętami dysponuje. Bo po cóż by miała ta pałka jemu w codziennym użytku służyć? Nie mówię, że była przygotowana po to, żeby Księdza Woźnickiego nią zaatakować ale w ogóle, co do zasady. Rozumiem, że ksiądz to może mieć Biblię, katechizm, może mieć jakieś inne dewocjonalia ale myślę, że pałka teleskopowa do tego typu przedmiotów z pewnością nie należy. W związku z tym te wszystkie dywagacje o rzekomej obronie koniecznej czy też przekroczeniu jej są zupełnie chybione.
Nawet jeśli przyjmiemy, że panie atakowały pana Huczkę, a pan oskarżony chciał to powstrzymać, to z pewnością metodą powstrzymania nie było uderzanie swojego adwersarza pałką teleskopową i to jeszcze w głowę i stąd zarzut dodatkowo poszerzony o art. 160 kodeksu karnego. Z resztą ta kwalifikacja jest jak najbardziej słuszna(…)
Nie można też mówić o przekroczeniu granic obrony koniecznej. Słusznie się Sąd Rejonowy do tego nie nie odnosił. W ogóle zachowanie oskarżonego było nacechowane takim stopniem agresji (…) Ksiądz, który przychodzi na interwencję, nie wiem czy akurat z tą pałką teleskopową, no próbuję te panie odciągać, czy też nawet je uderzać, no próbuję zapobiec agresji rzekomej i skierowanej wobec pana Huczki, ale co tu ma do tego pałka teleskopowa i uderzenie księdza Woźnickiego w głowę? Zupełnie tego sąd nie może pojąć i na podobnym stanowisku oczywiście stał Sąd Rejonowy wydając wyrok skazujący w tej sprawie.
Reasumując w ocenie Sądu Odwoławczego postępowanie zostało przeprowadzone w sposób drobiazgowy. Ocena dowodów pozostaje pod ochroną artykułu 7 Kpk, kwalifikacja prawna czynu również nie budzi w ocenie Sądu Odwoławczego żadnych wątpliwości, a kara grzywny w postaci 2000 zł za za tego typu czyn wydaje się być dość symboliczna i właśnie uwzględniać wszystkie okoliczności które legły u podstaw tego zdarzenia(…) Całościowo sąd odwoławczy ocenia wyrok Sądu Rejonowego jako sprawiedliwy i dlatego też wyrok ten został utrzymany w mocy. Konsekwencją tego było również obciążenie oskarżonego kosztami postępowania za drugą instancję.”
Po wyjściu z gmachu Sądu Ksiądz Michał Woźnicki SDB odmówił z wiernymi m.in. modlitwę Anioł Pański oraz wygłosił stosowne słowo- do odsłuchania tutaj.
Do wydanego wyroku Ksiądz Woźnicki odniósł się też następnego dnia podczas kazania “Czy masz już serce katolika, czy masz serce skażone pogaństwem, neopogaństwem?”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
Z budynku Sądu Okręgowego Kapłan udał się na cmentarz na Naramowicach aby modlić się wraz z wiernymi przy grobie śp. P. Stanisława Nowika.
O brutalnym ataku pałką teleskopową ks.(?) Jacka Bielskiego SDB na Ks. Michała Woźnickiego SDB m.in: można przeczytać w relacjach spisanych w bliskości daty tej napaści: Wpis z 12.04.2022r. (dzień po ataku) “ks. Jacek Bielski SDB-bandzior katuje Księdza Woźnickiego”- do przeczytania tutaj. Wpis z 16.04.2022r. “Ofiara i kat”- do przeczytania tutaj. Wpis z 16.05.2022 “Miesiąc po ataku ks.(?) Jacka Bielskiego SDB i pana Zbigniewa- pracownika salezjańskiego”- do przeczytania tutaj.
28 listopada 2024r., Ksiądz Michał Woźnicki SDB podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie wygłosił ogłoszenia i kazanie “Księdza między wami nie powinno już tu być” – do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
Odnosząc się do konkretnych zachowań wiernych Ksiądz Woźnicki w ogłoszeniach i kazaniu mówił m.in: “Od nagłej a niespodziewanej śmierci zachowaj nas Panie, każdego dnia przygotowuję się na śmierć, po której Sąd Boży, po którym niebo albo piekło. Coś do mnie masz? Mam. To powiedz co do mnie masz. No to mówię tu stąd.” “Księdza tutaj nie powinno z wami być, pałowanego przez Bielskiego. Albo ksiądz powinien być “muminkiem”, jąkać się, mieć wstrząs mózgu i coś “na głowę”, albo jakąś usterkę.” “Księdza między wami nie powinno już tu być i byście inaczej szanowali słowo Księdza.(…) Pan Bóg daje, że wciąż Ksiądz jest”
“Mieliśmy żałować, dziękować i prosić. Znaleźć na to sposobniejszy dzień. Zwracam uwagę tylko na to jedno: żałowałeś, jesteś gotowy żałować. Żałujesz “za wszystko”, a czy jesteś gotowy żałować za jedną rzecz, która się prawdziwie stała, nie sto lat temu, nie pięć lat temu (…) tydzień temu, dwa tygodnie temu (…) i powiedzieć “przepraszam”, że nie robi się tak, że miłość tak nie ma, do Boga i do ludzi, że odniesienie do prawdy tak nie ma (…)
Ksiądz Woźnicki wskazywał też na potrzebę gorliwej modlitwy: “…Tu jest Pan Jezus, tu ma być miejsce modlitwy- gorliwej, pełnej miłości (…) cały czas musi rosnąć nasza modlitwa…”
Tego dnia Ksiądz Michał Woźnicki SDB odczytał (wraz ze stosownymi własnymi komentarzami-aktualizacjami) kolejny fragment, wydanego w 1866 roku: KATECHIZMU RZYMSKIEGO WEDŁUG UCHWAŁY Ś. SOBORU TRYDENTSKIEGO DLA PLEBANÓW UŁOŻONEGO, z rozkazu najprzód Piusa V., potem Klemensa XII.” Fragment: “Co znaczy to słowo kusić i czy może Pan Bóg kusić?” – do odsłuchania tutaj.
27 listopada 2024r., Ksiądz Michał Woźnicki SDB podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie wygłosił ogłoszenia “Postąpiłeś na drodze ku Bogu?” – do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
W kazaniu Ksiądz Woźnicki pytał m.in: “Postąpiłeś na drodze ku Bogu, czy jesteś na drodze zstępującej- w dół? (…) Jeżeli grzeszysz, grzeszysz mniej? (…) Czy jestem gotowy żyć wg dewiz świętych?”
Tego dnia Ksiądz Michał Woźnicki SDB odczytał (wraz ze stosownymi własnymi komentarzami-aktualizacjami) kolejny fragment, wydanego w 1866 roku: KATECHIZMU RZYMSKIEGO WEDŁUG UCHWAŁY Ś. SOBORU TRYDENTSKIEGO DLA PLEBANÓW UŁOŻONEGO, z rozkazu najprzód Piusa V., potem Klemensa XII.” Fragment: “Czemu djabeł bardziej pobożne go i dobrego kusi człowieka, niżeli złego?” – do odsłuchania tutaj.
26 listopada 2024r., we wspomnienie Św. Sylwestra Opata, Ksiądz Michał Woźnicki SDB podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie wygłosił ogłoszenia “Odnośmy się do przeszłości” – do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
W ogłoszeniach, w aspekcie m.in. wiadomości programu autorstwa Pani Anny Mandreli na temat Piusa Parsche Ksiądz Woźnicki mówił m.in: “Bogu niech będą dzięki coś się więcej wyjaśnia z Piusem Parsche” “Wychodzi, że Pius Parsche w zasadzie stanął na pozycji, że msza, że Msza Św. jest ucztą (…) cytować raczej go [już] nie będę, bo żył już duchem rewolucji. Był księdzem rewolucyjnym.”
W dalszej części ogłoszeń Ksiądz Woźnicki odnosząc się do sytuacji i osób, które nie odnoszą się do swoich wcześniejszych słów i czynów tam, gdzie należałoby to uczynić mówił m.in: “Powtarzam i proszę: odnośmy się do przeszłości” “Miej odwagę przyznać się, co się w tobie działo. Wielka postać Pana Marcina, nie przepraszał, nie żałował, ale przyjechał tu po roku, po dwóch, mówi: Księże, dostrzegłem- miałem zbuntowane serce (…)
Tego dnia Ksiądz Michał Woźnicki SDB odczytał (wraz ze stosownymi własnymi komentarzami-aktualizacjami) kolejny fragment, wydanego w 1866 roku: KATECHIZMU RZYMSKIEGO WEDŁUG UCHWAŁY Ś. SOBORU TRYDENTSKIEGO DLA PLEBANÓW UŁOŻONEGO, z rozkazu najprzód Piusa V., potem Klemensa XII.” Fragment: “Jak wielka jest śmiałość i przewrotność szatana?” – do odsłuchania tutaj.
25 listopada 2024r., we wspomnienie Św. Katarzyny Aleksandryjskiej Dziewicy i Męczennicy, Ksiądz Michał Woźnicki SDB podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie wygłosił ogłoszenia i kazanie: “Opieszałość w Służbie Bożej. Dzień żalu na zakończenie starego roku liturgicznego” – do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
W ogłoszeniach Ksiądz Michał Woźnicki SDB poruszył kilka tematów. W pierwszym, w odniesieniu do Pana ministranta i jego matki chrzestnej, Kapłan zwrócił m.in. uwagę na kwestię używanego języka podczas wspólnej modlitwy. Kapłan mówił m.in: “… jeżeli się modlisz ze starszą osobą, w ogóle z jakąkolwiek osobą, która nie umie mówić Ojcze nasz, czy Zdrowaś Mario po łacinie, żebyś ty mówił po łacinie (…) powinniśmy zawsze szukać jedności w modlitwie.(…) Będziesz się sam modlił- módl się jak ci jest lżej, ale tu, bardziej ty się dostosuj pod tego człowieka, a nie żeby on miał mówić po łacinie. Dlaczego? W domu mówisz różaniec. W polskich domach ludzie się modlili w języku, który rozumieli, który znali (…)”
O telefonie od Pana Kołodzieja “… który chce tu [do Baranowa] przyjechać (…) chciałby też porozmawiać z księdzem i coś nagrać. Mówię- na Mszę Św. niech Pan przyjedzie. Jest to osoba, która w Warszawie, po marszu różańcowym pod Sejm, w rocznicę konstytucji parczewskiej, pytała Księdza o dusze dzieci z in vitro, a potem gdy się oddalił, to ów “nabijał” się z Księdza. Temat ten Kapłan zakończył prośbą do wiernych o modlitwę za Pana Kołodzieja
Ksiądz podzielił się również radością z zakupu figurek do żłóbka na Boże Narodzenie
W kolejnym temacie Ksiądz nawiązał do relacji wiernej, która była świadkiem w Zakopanem na Krzeptówkach, gdy trzech kapłanów koncelebrowało nową mszę pogrzebową. “…i co robią? Każdy bierze opłatek, bo nie wiadomo, czy ta konsekracja ważna jest, i trzech ich koncelebruje i trzech podnosi do góry. Dobrze, że tego nie widziałem bo bym się śmiał (…) Co by to wskazywało? Księża głupi nie są (…) dobrze kalkulują, i teraz czego to by był znak, że tych trzech podnosi w koncelebrze, każdy hostię do góry (…) Prawdopodobnie stopniowo do księży dochodzi świadomość, że koncelebra to jest ściema (…)”
Na początku kazania Ksiądz Woźnicki wskazał na piękną- trafną rozprawkę o protestantyzacji kościoła zamieszczoną dzisiaj przez Pana Dawida Mysiora w programie “Sprawki okiem katolika”
Następnie nawiązując do lektury książki “Rok liturgiczny” LKsiądz Woźnicki mówił m.in: “Niedawno dzieliłem się, że kupiłem trzy tomy Piusa Parsche (…), prosiłem, żeby ktoś mnie, jak wie że to jest autor, którego nie powinienem był czytać, żeby mi powiedzieć. Ja zacząłem czytać, a zaczęły przychodzić jakieś meldunki. Jest słowo ks. biskupa Sanborna, które jest mi brać pod uwagę. Jednak Pius Parsch należał do tego skrzydła-lewego ruchu liturgicznego(…). Rzecz jest, że z tego co ja przeczytałem z kapłana Piusa Parsche, trudno by było wyciągnąć wniosek, że nie wolno nam z tego skorzystać.(…) …Nie mamy powodów, w tym co słyszeliśmy do tej pory, co ja czytałem z tego Piusa Parsche mieć wątpliwości, że dobrze nam w tym tygodniu znaleźć trzy spokojniejsze dni: jeden żeby żałować, [drugi] żeby dziękować i [trzeci] żeby prosić, przed rozpoczęciem nowego roku liturgicznego. Tak więc proszę się nie bać, że Ksiądz dziś o tym pierwszym dniu przeczyta…” I tu Kapłan odczytał ze swoimi komentarzami fragment książki, mówiący o dniu żałowania za grzechy, m.in opieszałości w Służbie Bożej.
Tego dnia Ksiądz Michał Woźnicki SDB odczytał (wraz ze stosownymi własnymi komentarzami-aktualizacjami) kolejny fragment, wydanego w 1866 roku: KATECHIZMU RZYMSKIEGO WEDŁUG UCHWAŁY Ś. SOBORU TRYDENTSKIEGO DLA PLEBANÓW UŁOŻONEGO, z rozkazu najprzód Piusa V., potem Klemensa XII.” Fragment: “Nieprzyjaciele nasi: ciało, świat i szatan.” – do odsłuchania tutaj.
W sobotę 30 listopada 2024 r., jak Pan Bóg da, po rannej Mszy Św. w rycie rzymskim (odprawionej o godz. 6:00 w domowej kaplicy, w Baranowie przy Placu Zmartwychwstania 1) Ks. Michał Woźnicki SDB wraz z wiernymi katolikami uda się do Poznania, na Wroniecką 9, skąd wyruszy z “63 Pieszą Pielgrzymką o przywrócenie Mszy Św. w rycie rzymskim”. Trasa prowadzi spod kościoła pw. NMP Wspomożycielki Wiernych z Wronieckiej 9 w Poznaniu do Sanktuarium Matki Boskiej w Tulcach (ok. 17 km).
24 listopada 2024r., w XXIV Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego, w ostatnią niedzielę roku liturgicznego, po odmówieniu przez wiernych modlitwy różańcowej, Ksiądz Michał Woźnicki SDB podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie wygłosił kazanie: “Pan przyjdzie w godzinie, w której się nie spodziewamy.”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
W kazaniu Ksiądz Woźnicki m.in. odczytywał, stosowne na XXIV Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego, fragmenty z książki “Rok liturgiczny” autorstwa ks. Piusa Parscha, dodając swoje komentarze- aktualizacje.
Ksiądz Woźnicki odnosząc się do fragmentu “Pan przyjdzie w godzinie, w której się nie spodziewamy” mówił m.in: “… Bóg wie, kiedy ma przyjść, a Ty masz wiedzieć, że przyjdzie niespodziewany. Spodziewać się w związku z tym masz w każdej chwili. Być gotowy- w stanie łaski być. Żyć, jak w jasny dzień. Żyć w stanie łaski uświęcającej bo co, jeśli koniec przyjdzie, a ty będziesz w stanie śmierci? Ciało- żyje, dusza- trup, nieboszczyk, umarły. Po co tak żyć?”
Każda Msza Św. w rycie rzymskim jest skierowana (…) ku wschodowi, ku krzyżowi (…) i ksiądz w tym kierunku odprawia Mszę Św. upraszając powtórnego przyjścia Pana Jezusa. Z jednej strony zatrzymując to przyjście, żeby jeszcze mieli się czas nawrócić. Pan Jezus swoje przyjście zatrzymuje ze względu na danie czasu tym, którzy, gdyby dzisiaj przyszedł, (…) byliby potępieni- szliby do piekła. Że masz ten znak. Podczas gdy jest liturgia w nowej mszy odprawiana, wszyscy są jak “kółko graniaste”. W zasadzie jest, że ludzie stoją w dobrym kierunku, tylko kapłan odwrócił się plecami do Boga. Ma to konsekwencje? Ma! Kary Boże też przyniesie z sobą. I przynosi. Dla kapłana pierwsze, wiernych, którzy pasą swoją pychę i jego pychę. I on, który pasie swoją pychę i ich pychę. Kierunek liturgii- katolickiej liturgii- ku Bogu, ku wschodowi, ku krzyżowi, ku tabernakulum i to wszystko się zbiega w jednym kierunku- tym samym. Tak jest zorientowana liturgia katolicka, Najświętsza Ofiara Mszy Świętej, która z jednej strony przyzywa przyjście Pana, a z drugiej zatrzymuje karanie Boże- Boży Sąd…”
Po południu Ksiądz Woźnicki udał się do Poznania na Wroniecką 9, gdzie Kapłan z dwoma wiernymi modlił się u drzwi salezjańskiego kościoła o przywrócenie Mszy Św. w rycie rzymskim do tego kościoła, a przez to przyczynienie się aby Msza Św. wróciła do wszystkich katolickich kościołów budowanych i konsekrowanych dla Mszy Św. w rycie rzymskim, naszego miasta Poznania, Polski , Europy i Świata.
Kazanie Ks. Jacka Bałemby SDB na XXIV i Ostatnią Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego, z 24.11.2024 r. z opisem: “Skarb wiary katolickiej i apostolskiej ceńmy sobie ponad wszystko i z pomocą Niepokalanej codziennie dokładajmy starań, by okazać się sługami wiernymi – jak przystało na Boże i Maryjne dzieci!”– do odsłuchania tutaj.
23 listopada 2024r., we wspomnienie Św. Klemensa Papieża i Męczennika, Ksiądz Michał Woźnicki SDB podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie wygłosił kazanie: “”Mit starszych braci w wierze”. W pułapce czyli między prawdą, a autorytetem.”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj. W kazaniu Ksiądz Woźnicki m.in. odczytywał ostatni rozdział książki Pana Pawła Lisickiego pt. “Mit starszych braci w wierze”, dodając swój komentarz- aktualizację.
Pan Paweł Lisicki w swojej książce pisze m.in: Mówić zatem, że Żydzi nie potrzebują nawrócenia, że zbawiają się przez Mojżesza, że by zostać zbawieni, nie muszą się chrzcić, to pomniejszać, poniżać wielkość i bogactwo Odkupienia!” Chrześcijańska tożsamość jest tożsamością misyjną, jest głoszeniem Chrystusa jako Prawdy, która to Prawda ma zawsze i wszędzie charakter uniwersalny, powszechny, zobowiązujący wszystkich do jej przyjęcia. Nie ma osobnej Prawdy dla Żydów i nie-Żydów, bo zarówno jedni, jak i drudzy potrzebują zbawienia i wyzwolenia…” “Śmiało zatem można powiedzieć, że to właśnie błędne rozumienie judaizmu i fałszywe ujęcie relacji Kościoła do religii Izraela jest tą szczeliną, a na pewno jedną z najszerszych szczelin, przez którą do Kościoła wtargnął swąd Szatana i zadusił jego władzę nauczania.”
Między innymi w tym miejscu odczytywanego tekstu Ksiądz Michał Woźnicki SDB poczynił uwagę. Tutaj Kapłan mówił: “… w tych kleszczach, w tej pułapce jesteśmy tak długo, jak przyjmujemy, że to co dotknęło, dotknęło Kościół. A tymczasem trzeba nam przyjąć tak jak Apostoł naucza: gdyby kto uczył was inaczej niż to co nakazujemy- niech będzie przeklęty. To znaczy, że to są tylko jacyś ludzie, którzy na ten sposób nauczają, natomiast Kościół pozostaje nietknięty. W związku z czym i Pan Lisicki i każdy z nas ma tak długo problem znajdowania się w kleszczach, jak uznaje Bergoglio i innych jako członków Kościoła, jako Kościół. Po prostu nie są- to nie jest Kościół. To jest nowy twór- świątynia antychrysta- synagoga. To jest dramat, że hierarchowie Kościoła podzielili los starszyzny żydowskiej za czasów Jezusa. Tamci zaparli się Chrystusa na sposób bezpośredni, wobec fizycznego Chrystusa, ci wyparli się Tradycji jako źródła Objawienia”
Dalej Ksiądz Woźnicki odczytywał kolejne słowa książki Pana Lisickiego: “Nie mam wątpliwości, że nowa nauka Kościoła na temat judaizmu, którą doskonale streszczają słowa o “starszych braciach w wierze”, jest szkodliwym i niszczącym katolicyzm mitem. Tylko co z tego mojego przekonania wynika? Czuję się, jakbym znalazł się w pułapce. Całe dotychczasowe badanie pokazuje, że tak zwana nowa nauka na temat judaizmu głoszona od lat 60, przez Kościół, a więc przez jego oficjalnych nauczycieli, stanowi jaskrawe zerwanie z wcześniejszą doktryną.”
Po zakończeni czytania ostatniego rozdziału książki Ksiądz Michał Woźnicki mówił: “Bogu niech będą dzięki, oprócz tych zuchwalców Kościół ma prawdziwych papieży, prawowitych papieży, męczenników, miał swego czasu trzeciego następcę Św. Piotra Świętego Kleta- Klemensa, którego Kościół dziś wspomina. W Bożej mocy jest, i wypraszają to święci papieże, święci papieże męczennicy, żeby Pan Bóg dał dzisiaj katolickiego papieża, papieża- katolika. Ale żeby tak było to nie może katolik w niekatoliku uznawać członka Kościoła, w związku z tym papieża, bo jest to chichot w twarz Panu Bogu. Jak możesz prosić o katolickiego papieża, jak w nie katoliku- heretyku uznajesz katolika i do tego papieża. Bogu niech będą dzięki za tę lekturę Panu Lisickiemu. Każdy z nas katolików powinien być za tę lekturę wdzięczny. Kto może- niech czyta…”
Tego dnia Ksiądz Michał Woźnicki SDB odczytał (wraz ze stosownymi własnymi komentarzami-aktualizacjami) kolejny fragment, wydanego w 1866 roku: KATECHIZMU RZYMSKIEGO WEDŁUG UCHWAŁY Ś. SOBORU TRYDENTSKIEGO DLA PLEBANÓW UŁOŻONEGO, z rozkazu najprzód Piusa V., potem Klemensa XII.” Fragment: “I nie wwódź nas w pokuszenie.” – do odsłuchania tutaj.