5 stycznia 2025,r., w Uroczystość Najświętszego Imienia Jezus, po odmówieniu przez wiernych modlitwy różańcowej, Ksiądz Michał Woźnicki SDB, podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie wygłosił kazanie: “Na imię Jezus niechaj się zgina wszelkie kolano.”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj. Kapłan w kazaniu mówił m.in: “Jezus Chrystus. Istota tego Imienia: Bóg zbawia, Bóg zbawiciel, Zbawca. Od czego? Od grzechu, od głównej przyczyny grzechu- kusiciela, od diabła i od konsekwencji- skutku grzechu- od śmierci. I to jest to imię, którego nie daje się zestawić z żadnym imieniem ludzkim. Bo to Imię ma te znaczenie, tę właściwość, tę moc, że wobec niego jesteśmy zobowiązani, tak jak dzisiaj w introit, za listem do Filipian (…): “Na imię Jezus niechaj się zgina wszelkie kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych i wszelki język niech wyznaje, że Pan Jezus Chrystus jest w chwale Boga Ojca”. “
Kazanie Ks. Jacka Bałemby SDB na uroczystość Najświętszego Imienia Jezus, 5.01.2025r. z opisem: “W dzisiejszą uroczystość Najświętszego Imienia Jezus podziękujmy Panu naszemu Jezusowi Chrystusowi za dar zbawienia, które jest jedynie w Jezusie Chrystusie – nie w innych religiach!”– do odsłuchania tutaj.
Kazanie Ks. Rafała Trytka ICR na uroczystość Najświętszego Imienia Jezus, 5.01.2025r. ”Uświęcenie się poprzez pobożne wymawianie Imienia Jezus” – do odsłuchania tutaj
4 stycznia 2025 r. w Oktawę Młodzianków, Ksiądz Michał Woźnicki SDB, podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie wygłosił ogłoszenia: “We krwi niewinnych topią swoje grzechy winni. Oktawa Młodzianków”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
Ogłoszenia Kapłana rozpoczął od zaproszenia “prześwietnych wiernych” na kolędowanie, które jak Pan Bóg da, ma się odbyć w Baranowie przy Pl. Zmartwychwstania 1 w niedzielę 5 stycznia 2025r.
dalej nawiązując do czytań na Oktawę Młodzianków Ks. Woźnicki pytał i mówił m.in: “Dlaczego giną niewinni? Bo w krwi niewinnych topią swoje grzechy winni. I wcale się ze swoich grzechów nie muszą nawrócić. Będą cały czas potrzebować nowej, świeżej krwi. Sami chodząc w glorii, mając o sobie przekonanie- o swojej sprawiedliwości.”
“Jak Pan Bóg da 28 czerwca tego roku mama skończy 90 lat. Daj Boże! Może do tego czasu ja nie będę żyć, może będę siedział w więzieniu, może inne rzeczy.”
“Ile przyjdzie nam żyć na tym świecie? Nie wiemy. 10 lat temu przerabiałem/ przerabialiśmy to w domu, kiedy zbliżała się rocznica urodzin mamy (…) Nam przychodzi przeżywać, mi jako synowi, siostrze jako córce, że chcielibyśmy takiego spotkania, żeby z tytułu urodzin (było 10 lat temu- osiemdziesiątych) naszej mamy, teraz przyjdzie dziewięćdziesiątych, móc się spotkać. Gdzie jest trudność? Mama nie chce. Nie chce takiego spotkania. Nie chce żadnego udziału bliskich (…) Nie musi się o nic martwić. Nie chce takiego spotkania. Nie chce obecności swoich dzieci, wnuków, prawnuków i co więcej- dla ich przyjazdu, nie chce zrobić absolutnie nic! Absolutnie nic! Prostego, że was zapraszam i napisać to.”
“Nie będą mieli winy ci, którzy nie przybędą, jeśli wina leży po stronie tego, kto myśli o sobie, że jest niewinny, a faktycznie ma winę. Nie znajdziemy dla siebie przykładu- odniesienia w Ewangelii do niewinnych, jeśli ciąży na nas wina. Znajdziemy siebie w Ewangelii zawsze, jako tych, jeśli nie my, to Bóg w nas, którzy swoje grzechy topią w krwi niewinnych. Jeśli w odpowiednim momencie, na odpowiedni sposób, nie przyznamy się do swoich win (…)
Zadaj sobie kiedyś pytanie: Dlaczego w Ewangelii masz o śmierci niewinnych i Jednego Niewinnego, Sprawiedliwego na tym świecie- Jezusa Chrystusa. Bo w niewinnych topią krew winni.
Nie musi płynąć krew. Wystarczy, że człowiek ześlizguje się z drogi “Boży”, na “bezbożny”. O tę winę chodzi. I tę winę wielu z nas może mieć. Może ją zaciągnąć na najbliższe kolędowanie- niedziela 16:00. Zaangażuję się całym sercem? Sam się zdeklaruję, sam przyjdę, innych zaproszę, czy właśnie stanę w tej obrzydłej postawie, która nie robi nic! Każe innym robić to, co do mnie należy. Na koniec laurki wziąć. Ale cały czas nie dostrzega swojej winy, swoich win, których skutkiem jest niewinnych krew. Częściej w doczesności nie krew, jako krew męczeńska [ale] wygaszanie ducha.”
04.01.2025 r. Ksiądz Michał Woźnicki SDB odczytał (wraz ze stosownymi własnymi komentarzami-aktualizacjami) fragment, wydanego w 1866 roku: KATECHIZMU RZYMSKIEGO WEDŁUG UCHWAŁY Ś. SOBORU TRYDENTSKIEGO DLA PLEBANÓW UŁOŻONEGO, z rozkazu najprzód Piusa V., potem Klemensa XII.” Fragment: “Prosty wykład artykułu wiary o Niepokalanym Poczęciu NMP punkt 4. cd” – do odsłuchania tutaj.
W niedzielę 5 stycznia 2025r., w pierwszą niedzielę 2025 roku, o godz. 16:00 w katolickim domu przy Placu Zmartwychwstania 1, Ksiądz Michał Woźnicki SDB wraz z wiernymi katolikami, jak Pan Bóg da, będą śpiewać Panu Bogu na chwałę kolędy. Na kolędowanie Kapłan zapraszał wiernych katolików m.in. podczas ogłoszeń 3 i 4 stycznia.
3 stycznia 2025 r. Ksiądz Michał Woźnicki SDB, podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie wygłosił ogłoszenia: “O kryzysie w kościele J.E. Ks. Abp Carlo Maria Vigano”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
W ogłoszeniach Kapłana zapraszał wiernych katolików na kolędowanie, które jak Pan Bóg da, ma się odbyć w Baranowie przy Pl. Zmartwychwstania 1 w niedzielę 5 stycznia 2025r.
dalej Ks. Woźnicki mówił m.in: “…z wielką radością dzisiaj jako kazanie czytam wywiad [z 20.12.2024r.] Andrei Caldart dla Quotidianoweb z J.E. Ks. Abp Carlo Maria Vigano. Dawno tekstu Ks. Arcybiskupa nie czytałem. Bolesne, że w Polsce nie ma kogoś, kto by te teksty tłumaczył jako tłumacz angielskiego, w tej chwili po ucieczce z Polski, chowaniu się po świecie, jeśli daj Boże żyje, pana Soji. Tłumaczenie jest ze sztucznej inteligencji (…) jako kazanie : O kryzysie w kościele wywiad Andrei Caldart dla Quotidianoweb”
W ramach wywiadu J.E. Ks. Abp Carlo Maria Vigano mówił m.in: “„Kościół” Bergoglio nie tylko jest w rozsypce: jest w pełnym delirium. Jeśli to możliwe to właśnie dlatego, że nie jest już Kościołem katolickim, ale jego skandaliczną podróbką i dlatego, że na tronie Piotrowym miejsce papieża zajmuje heretycki, uzurpatorski tyran.”
“Rzekome rozróżnienie między munus i ministerium jest sztuczką wytworzoną przez myśl heglowską Josepha Ratzingera – Benedykta XVI. Wyjaśniłem to obszernie w moim eseju na ten temat, mówiąc o „rozmontowanym papiestwie”. Chciałbym skorzystać z okazji, aby powtórzyć tutaj koncepcję, którą uważam za fundamentalną: każdy atak na boską instytucję papiestwa (a wraz z nią, na Kościół) ma za swój ostateczny cel przekształcenie świętej władzy Rzymskiego Papieża, który jest wikariuszem i namiestnikiem jednej władzy Chrystusa Papieża, w władzę ludzkiego pochodzenia, na wzór nowoczesnych liberalnych demokracji o strukturze parlamentarnej. Do tego właśnie zmierza heretycka doktryna synodalności: podważa ona boską konstytucję i monarchiczną naturę Kościoła, zamierzoną przez jej Boskiego Założyciela, naszego Pana Jezusa Chrystusa, który jest Królem nie tylko społeczności doczesnych, ale także i przede wszystkim – społeczności religijnej, to znaczy Kościoła katolickiego, Mistycznego Ciała, którego jest Głową…”
“Ci, którzy sądzą, że kryzys rozpoczął się od tego „pontyfikatu”, mylą się. Chęć ingerencji w papiestwo rzymskie sięga Soboru Watykańskiego II, była kontynuowana encykliką Jana Pawła II Ut unum sint, została potwierdzona anomalią rezygnacji Benedykta XVI, a następnie została przyjęta przez Bergoglio – w pełnej spójności z jego poprzednikami – w dokumencie studyjnym Biskup Rzymu, wydanym przez Dykasteriędo spraw popierania jedności chrześcijan, redefiniowanie papiestwa (w sposób ekumeniczny i synodalny) to typowy modus operandi heretyków, którzy za niejasnymi formułami ukrywają celowo działania wywrotowe sprzeczne z wiarą i stałą praktyką Kościoła rzymskokatolickiego. “
“Musimy odnotować zamach stanu, który został uknuty przez głęboki kościół i który wyniósł do władzy, aż na sam szczyt hierarchii katolickiej, piątą kolumnę wroga, tzn. masoński antykościół, synagogę szatana.”
“… ci, którzy dzisiaj uznają Bergoglio za prawowitego papieża, ale zastrzegają sobie rzekome prawo do stawiania mu oporu i nieposłuszeństwa w tych aspektach, które uważają za sprzeczne z papiestwem i doktryną katolicką, czynią tę sytuację nieodwracalną z ludzkiego punktu widzenia, w której ten, który rzekomo jest wikariuszem Chrystusa jest w rzeczywistości głównym architektem rozpadu papiestwa i Kościoła katolickiego. Myślę o moich współbraciach Burke, Sarah, Mueller, Schneider… , którzy niestety wyrządzają krzywdę Prawdzie.”
W tym miejscu Ksiądz Woźnicki dodał swój komentarz mówiąc m.in: “Należałoby tutaj włączyć wszystkich biskupów Kapłańskiego Bractwa Św. Piusa X, którzy krytykując Bergoglia będą uważać go za papieża…(…) Jedni będą życie dawać za Kościół, a inni na kryzysie Kościoła będą paść swoje brzuchy w glorii męczenników- Kapłańskie Bractwo Św. Piusa X- dziś. Nie [to], które w intencji organizował Abp Levebrve. Wspomną gdzieś, przeczytają gdzieś wywiad z Ks. Abp Vigano?”
Cały wywiad z 20.12.2024 r. Andrei Caldart dla Quotidianoweb z J.E. Ks. Abp Carlo Maria Vigano można przeczytać pod odpowiednią datą m.in. na angielskojęzycznej stronie exsurgedomine.it/testi-vigano-eng/
03.01.2025 r. Ksiądz Michał Woźnicki SDB odczytał (wraz ze stosownymi własnymi komentarzami-aktualizacjami) fragment, wydanego w 1866 roku: KATECHIZMU RZYMSKIEGO WEDŁUG UCHWAŁY Ś. SOBORU TRYDENTSKIEGO DLA PLEBANÓW UŁOŻONEGO, z rozkazu najprzód Piusa V., potem Klemensa XII.” Fragment: “Prosty wykład artykułu wiary o Niepokalanym Poczęciu NMP punkt 4.” – do odsłuchania tutaj.
2 stycznia 2025 r. Ksiądz Michał Woźnicki SDB, podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie wygłosił ogłoszenia: “Należy mieć serce otwarte, żeby przyjmować po kolędzie księdza z parafii.”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
Kapłan mówił m.in: “…według mnie należy jak najbardziej cały czas mieć serce otwarte, żeby przyjmować księdza po kolędzie, który przychodzi z parafii. Sobór, posoborowie nie ogłosiło separacji od Kościoła Katolickiego. Odwrotnie- za sprawą żydów i masonerii przybrało strategię niszczenia Kościoła od wewnątrz. (…) Proszę patrzeć na księdza, który przyjdzie, jak na mnie piętnaście lat temu, dwadzieścia lat temu. I że pani/ pana postawa mogła decydować czy ja się ku Tradycji pchnę (…) Faktycznie z księżmi, którzy przychodzą różni nas wiara. Więc jak przychodzi do rozmowy, jakie rzeczy ja muszę, jak w jasny dzień pokazać? Proszę księdza- nie widzi mnie ksiądz w kościele z prostego powodu. Tak długo jak nie przywrócicie Najświętszej Ofiary Mszy Św. w rycie rzymskim, (…) tak nie mam tam po co chodzić. I nie jako nadzwyczajną formę (…)
No i dobrze by było jeszcze powiedzieć o tym, to jest ogromnie ważne powiedzieć: (…) jest dla mnie wielkim cierpieniem (…) w związku z tym, że w Polsce księża masowo zaczęliście udzielać komunii z nowej mszy, jeżeli ważna jest konsekracja, (o nieważności trudno jest mi stwierdzić) to rozdając komunię, za sprawą C-19 masowo na rękę i na stojąco (…) należy przyjąć, że każdy kościół (…) jest naznaczony, że wy w nim depcecie Boga, ze względu na partykuły, które muszą w kościele być, bo ktoś przyjął komunię św. na rękę …”
5 stycznia 2025,r., w Uroczystość Obrzezania Pańskiego, po odmówieniu przez wiernych modlitwy różańcowej, Ksiądz Michał Woźnicki SDB, podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie wygłosił kazanie: “Winniśmy obrzezywać nasze serce, odżegnywać się od wszystkiego co serce brudzi”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
Kapłan w kazaniu mówił m.in: “Pan Jezus rodzi się, żeby umrzeć. Obrzezanie jest znakiem, że Pan Jezus przeleje krew za nas i jednocześnie jest znakiem, że my winniśmy obrzezywać nasze serce, to znaczy odżegnywać się od wszystkiego co serce brudzi.
Jak jesteś obrzezany? Co z siebie zrzuciłeś? (…) Jaki jest twój język? Czy język jest: tak- tak, nie- nie, a co nadto jest od złego pochodzi? Czy cały czas jesteś na fali budowania języka, który jest “sadzeniem lasu”- to znaczy zakrywania prawdy, faktycznie o Bogu, o sobie (…)
Jest nowy rok- w jakiś sposób mówi nam o czymś nowym (…) Twoje życie wokół czego jest skoncentrowane? Msza Św. jest już dla ciebie najważniejsza? Jako wydarzenie- jako ingerencja Boga, właśnie to nadawanie tobie imienia. Bo przez ten fakt Najświętszej Ofiary Mszy Św. dzieje się Ofiara dla mojego zbawienia- raz dokonana na krzyżu, a teraz na sposób bezkrwawy(…) Jeśli Msza Św. jest najważniejsza, to ważne jest wszystko co jest “przed” i co jest “po”. To co do niej prowadzi i to co z niej wypływa.(…)
Coś posiał to zbierzesz. Jakie życie- taka śmierć, ale przed śmiercią może być starość. Ona może być święta ale może nie być święta. I czy będzie święta zależy od ciebie dzisiaj. I może to jest ostatni czas, ostatni rok, który Pan Bóg ci daje, w którym jeszcze możesz coś zrobić, żeby zrywać maski, któreś na siebie pozakładał, które na sobie masz, które inni ci założyli. (…) I kim jesteś? No, w swoich oczach jesteś “dobrym człowiekiem” , ale ważne jest jakie imię ma dla ciebie Bóg, jakie ty sobie dajesz. Zobacz to! Mnie nie masz po swojej stronie! Masz docenienie swojego udziału, swojego przychodzenia, swoich podróży ale ja znam was! Nie ręczę za nikogo z was! Jesteście ludźmi, którzy żyją dla pieniędzy, dla tego świata, którzy miłują ten świat ale nie Chrystusa! (…)
Co ma nas uszczęśliwić? Nie rzeczy, nie osoba, nie człowiek [ale] Bóg! Jest odpowiedzią na potrzebę serca człowieka. I przekona się o tym każdy, kto nie w Bogu swoją miłość ulokował: w rzeczach, osobie, sobie. Zawiedzie się!”
Pod koniec kazania Ks. Woźnicki odczytał wiernym życzenia, które otrzymał z okazji nowego roku od JE. Ks. Arcybiskupa Jana Pawła Lengi.
Po południu Kapłan wraz z wiernymi udał się na Wroniecką aby w pierwszym dniu roku modlić się o przywrócenie Mszy Św. w rycie rzymskim. Po modlitwie różańcowej Ks. Woźnicki skierował do wiernych słowo– do odsłuchania tutaj., w którym Kapłan mówił m.in: “Bogu dzięki za modlitwę, dziś 1 stycznia, pod kościołem. Pan Bóg widzi, słyszy. Czy Msza Św. będzie do kościołów przywrócona? Nam jest się modlić, nie wątpić, a nawet gdyby nie była, mamy obowiązek przy Mszy Św. w rycie rzymskim stać…”
Kazanie Ks. Jacka Bałemby SDB na Obrzezanie Pańskie, 1.01.2025r. z opisem: “Co Kościół Katolicki ma do powiedzenia innowiercom i ateistom?”– do odsłuchania tutaj.
Kazanie Ks. Rafała Trytka ICR na Obrzezanie Pańskie, 1.01.2025r. ”Zamiana wody w wino – zapowiedź sakramentów; przykładna świętość Sakramentu Małżeństwa” – do odsłuchania tutaj
W ostatnim dniu roku wieczorem, po zakończonej w tym dniu “64 Pieszej Pieszej Pielgrzymce o przywrócenie Mszy Św. w rycie rzymskim” Ksiądz Michał Woźnicki SDB w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie odprawił przy wystawionym Panu Jezusie w Najświętszym Sakramencie nabożeństwo dziękczynno- pokutne za mijający 2024 rok. – do odsłuchania – tutaj.
31.12.2024, w ostatnim dniu roku kalendarzowego odbyła się “64 Piesza Pielgrzymka o przywrócenie Mszy Św. w rycie rzymskim”.
Podczas rannej Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie Ksiądz Michał Woźnicki SDB wygłosił kazanie: “Ostatni dzień roku kalendarzowego każe nam pomyśleć o ostatnim dniu mojego życia.”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
Po Mszy Św. Ksiądz Woźnicki wraz z garstką wiernych przejechał na Wroniecką, gdzie rozpoczęła się “64 Piesza Pielgrzymka o przywrócenie Mszy Św. w rycie rzymskim”.
Na trasę pielgrzymki wyruszył Kapłan z garstką ( z siedmiorgiem) wiernych. Na pierwszym etapie trasy, min. wzdłuż jeziora maltańskiego, z którego została spuszczona woda, odmawiany był Różaniec oraz odśpiewane Godzinki ku czci NMP.– do odsłuchania tutaj.
Po kolejnej przerwie na odpoczynek w lesie Ksiądz Michał Woźnicki SDB kończył odczytywać rozpoczętą podczas poprzedniej pielgrzymki do Tulec lekturę encykliki Leona XIII “Humanum genus – O masonerii”- do odsłuchania tutaj oraz – do odsłuchania tutaj oraz – do odsłuchania tutaj.
Po dotarciu do Sanktuarium Maryjnego w Tulcach Kapłan wraz z pielgrzymami odmówił stosowną modlitwę i skierował do wiernych krótkie Słowo – do odsłuchania tutaj.
Kolejna – “65 Pielgrzymka W obronie Mszy św. w rycie rzymskim” z Poznania, z Wronieckiej do Tulec, jak Pan Bóg da wyruszy za miesiąc, w ostatnią sobotę stycznia tj. 25.01.2025 r. Więcej na temat Pieszych Pielgrzymek do Tulec w zakładce Pielgrzymki
31 grudnia 2024r., w ostatnim dniu roku kalendarzowego, Ksiądz Michał Woźnicki SDB podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie wygłosił kazanie: “Ostatni dzień roku kalendarzowego każe nam pomyśleć o ostatnim dniu mojego życia.”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
Kapłan w kazaniu mówił m.in: “… ostatni dzień roku kalendarzowego Anno Domini (roku pańskiego) 2024 (…)- nic się nie zmienia? Zmienia się kartka w kalendarzu ale ze zmianą tej kartki w kalendarzu jakaś, kolejny raz, świadomość ma moc się do nas przedrzeć: wszystko upływa, wszystko podlega temu prawu przemijania,(…) zniechęcenia. Ulegamy mu. Ro w rok, rok w rok. ale ważne też z tym dzisiejszym dniem zwłaszcza dzisiejszym dniem, gdzie mamy te jasne znaki sprzed dwóch lat: szliśmy w pielgrzymce- przyszła wiadomość o śmierci “papieża” Benedykta, każą nam wierzyć “papieża” Benedykta, że ostatni dzień roku, roku kalendarzowego każe nam pomyśleć o ostatnim dniu mojego życia Ostatni dzień roku kalendarzowego, kiedyś będzie ostatni dzień mojego życia …”
30 grudnia 2024r., w trakcie trwania oktawy Bożego Narodzenia, Ksiądz Michał Woźnicki SDB podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie wygłosił kazanie: “Odpowiedzialność, obowiązek wobec miłowania w czasie- kiedy upływa czas.”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
Kapłan w kazaniu mówił m.in: “… może być dobry początek- koniec nie będzie dobry, bo droga jest, bo upływ czasu jest. Czas, który sprawia, że coś się zmienia, coś się zmienia w nas. Co się zasadniczo zmienia w nas? Na pewien sposób wszystko powszednieje.” Dalej Kapłan mówił: “…Wszystko zaczyna się od krzyża. Od męki i śmierci i ich owocu- zmartwychwstania Pana Jezusa. Od zesłania Ducha Św, od szerzenia się Kościoła, a potem jest to działanie wgłąb, szerzej i do początku (…). I z tej perspektywy Kościoła- szerzenia się Kościoła, głoszenia zmartwychwstania, zmartwychwstania bo jest Ten Jeden, który umarł i zmartwychwstał, jest spojrzenie na początek- na żłóbek, na samo przyjście Pana Jezusa”
“…Dobry początek to dobry koniec. Nie zawsze tak musi być! Droga ma swoją cenę. Okres Bożego Narodzenia, okres oktawy Bożego Narodzenia, żebyś do żłóbka przychodził, przy żłóbku umadlał: a co jak przyjdzie krzyż? A co jak przyjdzie cierpienie?(…) Czy ostoję się? Przy czym?- Przy prawdzie. Czy ostoję się przy miłości, przy pierwszej miłości, której dawałem wiarę ślubowałem wierność (…) i dla nas, na szczególny sposób to zmaganie podjęte. W związku z czym?: Księże- przywrócono Mszę! – pierwsza wiadomość. Ale mija pół roku: Księże- wyrzucono Mszę! Salezjanie wyrzucili Mszę! Powiesili kartkę: od dzisiaj 21 grudnia 2017r Mszy Św. trydenckiej (jak tam napisali) nie sprawuje się. Salezjanie” Księże- wyrzucono Mszę! Siedem lat temu. I co z tego dziś jest? (…) … w sercu żyje obowiązek wobec faktu, zdarzenia: WYRZUCONO MSZĘ ! Nie mamy jak jej przywrócić, nie mamy jak zrobić, żeby została przywrócona. Kto ją ma przywracać i nie na zasadach, na których była: suvenir- źródło dochodu. Ile się przez ten czas wydarzyło. Jakieś osoby doszły, jakieś odeszły, ale jak jest w nas? Dojrzewa świadomość zmagania w którym jesteśmy? Odpowiedzialność, obowiązek wobec miłowania w czasie- kiedy upływa czas i po ludzku- wszystko powszednieje?…”