Podejmijmy niezłomne postanowienie o dobrej spowiedzi. Św. Tomasza z Akwinu. 07.03.2025 r. Pierwszy Piątek Miesiąca

7 marca 2025,r., Św. Tomasza z Akwinu, w Pierwszy Piątek Miesiąca, podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie Ksiądz Michał Woźnicki SDB wygłosił kazanie: “Podejmijmy niezłomne postanowienie o dobrej spowiedzi. Św. Tomasza z Akwinu.”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.


“Św. Tomasz z Akwinu był geniuszem. (…)
W jakich kategoriach mamy naśladować Św. Tomasza? W jaki sposób się, mierzyć? No można by się przymierzyć do tej jednej cechy, o której tutaj
[w mszale] mowa jest we wprowadzeniu:
Jako młodzieniec, mimo oporu ze strony rodziny , powziął niezłomne postanowienie (…)

Ważne by było z naszej strony [podjąć] to “niezłomne postanowienie”.
I czego ono ma dotyczyć? (…)
Z tego Nabożeństwa Czterdziestogodzinnego- wiele owoców, łask. (…)
Modliliśmy się o większą miłość do Pana Jezusa (…) Wiele owoców winno być z tego nabożeństwa. Im kto więcej dołożył trudu tym więcej łask.
A to niezłomne postanowienie gdzie?
Że nie sposób przy tym nabożeństwie nie zauważyć lektury, którą czyniłem (…) Ojca Feliksa Cozela: “Spowiedź jaką winna być i jak się do niej przygotować” (…)
Każdego z nas musi dotykać: Czy ja aby się dobrze spowiadam? (…)
Czy aby ja się dobrze spowiadałem przez całe życie? Od czasu kiedy przyszedłem do Mszy Św., czy ja dobrze słucham Mszy Św? Czy te wszystkie praktyki, które czynię, zaprowadzą mnie tam, gdzie mnie mają zaprowadzić. Do umiłowania Pana Boga ponad wszystko (…)

Owocem tej lektury winny były być spowiedzi. Dobre spowiedzi- w odniesieniu do tego, co tam usłyszeliśmy (…)
Dzisiaj, kiedy Św. Tomasza z Akwinu, a i Pierwszy Piątek Miesiąca, podejmijmy sobie to niezłomne postanowienie o dobrej spowiedzi.”

Po Mszy Św. Ks. Michał Woźnicki SDB poprowadził nabożeństwo Drogi Krzyżowej ”– do odsłuchania tutaj

W rozważaniach Kapłan mówił m.in:
“Kiedy podejmujesz szczere wyznanie grzechów przed kapłanem, grzechy, któreś wcześniej uznał, policzył, porachował, żałował, podjął postanowienie poprawy- niesiesz krzyż z Chrystusem. Jeśli tego nie czynisz, choćbyś nie wiem jakie ciężary na siebie przyjął, jakie na ciebie spadną- migasz się, nie niesiesz krzyża. Chrystus niesie twój krzyż nadaremno, Nie zbawisz duszy, potępisz ją….”

Nabożeństwo Czterdziestogodzinne. “Spowiedź jaką być powinna…”. Modlitwa o nawrócenie Bergoglio 4-5.03.2025r.

W dniach 4-5 marca 2025,r., w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie odbyło się prowadzone przez Księdza Michała Woźnickiego SDB Nabożeństwo Czterdziestogodzinne, podczas którego Kapłan i wierni czuwali i modlili się bez przerwy od wtorku rana do środy wieczora przy Panu Jezusie wystawionym w Najświętszym Sakramencie.

Nabożeństwa rozpoczęło się Mszą Św. we wtorek rano – Kazanie w święto Św. Kazimierza Królewicza Wyznawcy- do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.
i zakończyło się wieczorną Mszą Św. w środę. Kazanie na Środę Popielcową – do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.

W ramach nabożeństwa oprócz czasu modlitwy, czasu indywidualnej adoracji Ksiądz Woźnicki odczytywał kolejne fragmenty z książki Ks. Feliksa Cozela TJ pt. “Spowiedź jaką powinna być i jak się do niej przygotować”.
Podczas nabożeństwa Kapłan wielokrotnie wraz z wiernymi modlił się o nawrócenie Bergoglio (którego stan zdrowotny określany był jako poważny, krytyczny).

Wtorek 04.03.2025r. modlitwy wspólne:
– część pierwsza do odsłuchania tutaj 
– część druga do odsłuchania tutaj 
– część trzecia do odsłuchania tutaj 
– część czwarta do odsłuchania tutaj 

Środa 05.03.2025r. :
– część pierwsza do odsłuchania tutaj 
– część druga do odsłuchania tutaj 
– część trzecia do odsłuchania tutaj 
– część czwarta do odsłuchania tutaj 
– część piąta do odsłuchania tutaj 
– część szósta do odsłuchania tutaj 
– część siódma – zakończenie adoracji Pana Jezusa do odsłuchania tutaj 

Odczytywane przez Ks. Michała Woźnickiego SDB podczas Nabożeństwa Czterdziestogodzinnego, fragmenty z książki Ks. Feliksa Cozela TJ pt. “Spowiedź jaką powinna być i jak się do niej przygotować”.
– część 1- do odsłuchania tutaj 
– część 2- do odsłuchania tutaj 
– część 3- do odsłuchania tutaj 
– część 4- do odsłuchania tutaj 
– część 5- do odsłuchania tutaj 
– część 6- do odsłuchania tutaj 
– część 7- do odsłuchania tutaj 

Grzegorz Braun w Poznaniu- spotkania winno kończyć odwołanie: “Boże coś Polskę“. 3.03.2025r.

3 marca 2025,r., podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie Ksiądz Michał Woźnicki SDB wygłosił kazanie: “Grzegorz Braun w Poznaniu- spotkania winno kończyć odwołanie: “Boże coś Polskę“”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.

W kazaniu Ks. Woźnicki odniósł się do odbytego dzień wcześniej w Poznaniu, spotkania wyborczego Pana Grzegorza Brauna – do odsłuchania tutaj.
Podczas spotkania wyborczego Pan Braun mówił m.in:
“Módlmy się za siebie. Komu się wydaje, że stoi, niech baczy by nie upadł. To każdego dotyczy. I w ogóle módlmy się i w ogóle módlmy się, dlatego , że tu grubszego kalibru cuda są potrzebne ale jak dzisiejsze czytanie nam przypomina, Pan Bóg wie, czego my potrzebujemy ale nie uszczęśliwia nas na siłę, bo dał nam wolną wolę i pyta, tego ślepca: “co chcesz, żebym ci uczynił?”- “żebym przejrzał”.
No to co? Nie wie Pan Jezus, że ma do czynienia z niewidomym? Wie świetnie, ale chodzi o ten akt wolnej woli.
Pan Bóg Polaków na silę nie uszczęśliwi, a jeśli będzie wola narodu: być wolnym narodem w niepodległym państwie, to nas Pan Bóg przez Matkę Najświętszą ozłoci, szanowni państwo, tylko trzeba chcieć, trzeba wyrazić wolną wolę narodową…”


Nawiązując do całego spotkania wyborczego Ks. Woźnicki w kazaniu mówił m.in:
“Pan Grzegorz mówił o rozdzieleniu władz ale nie w rozumieniu masońskim. I na każdym kroku mam przekonanie, że Pan Braun mówi jak katolik, po katolicku (…)
Sposób, który podjął Pan Braun to jest zwalczenie demokracji na sposób demokratyczny, czyli głosami. A to nie ma żadnej gwarancji, że to się uda. To jest dar Boży, jeśli się to uda. Diabelską demokrację może tylko pokonać w mocy władca, który ludzi bierze “za gębę” to znaczy – ujarzmia ich wolność, która dzisiaj jest oddana diabłu: każdy chce dla siebie i reszta go nie obchodzi.(…)
Pan Grzegorz słusznie, z wszystkimi talentami, inteligencją, którą Pan Bóg wyposażył i któremu służy- przedstawia wczoraj najważniejszą rzecz: był w niedzielę na Mszy- zna Słowo, poucza nim, nie jako ksiądz… (…)
Pan Grzegorz w kampanii wyborczej startuje o jeden film za wcześnie. Falstart.
Nie nakręcił filmu o Mszy, o spisku Soboru Watykańskiego II, o wyrugowaniu Mszy.
To była robota Pana Brauna, a nie fircyków z “Trudno być katolikiem”.
I przed Panem Bogiem to jest, że tą działalność polityczną zaczął za wcześnie.
Po ludzku to mówię. W związku z czym nie jest przed nami jednoznacznie zidentyfikowany.
I Pan [ministrant] ma się udać na spotkanie i się zastanawia jakie ma zadać pytanie i co które pada, to należy je obciąć, żeby nie wsadzać Pana Grzegorza na bombę.
Ot proste pytanie: Kto dla Pana jest autorytetem kościelnym- najwyższym w obecnych czasach i jak wśród tych autorytetów jest “ekskomunikowany” Ekscelencja Abp Carlo Maria Vigano? Bo sposób mówienia Pana Brauna , dużo bardziej w sprawach polityki przypomina świadectwo i mówienie Ks. Abp Carlo Maria Vigano niz fircyków z Kapłańskiego Bractwa Św. Piusa X z Księdzem Stehlinem włącznie, który o sprawach naszych polskich- nie powie nam jak katolik- Polak.
Więc ode mnie jest do was (…) Jeżeli ty jako katolik jesteś na spotkaniu i słyszysz od tego, który startuje w wyborach, jako kandydat na prezydenta, a miesiąc temu był na Kongresie Chrystusa Króla, w sprawie intronizacji, na spotkaniu odnosi się do Pana Boga, co jeden z ludzi wstaje [z widowni zadając pytania] to daje świadectwo, że jest wierzący- katolik (…) Istotne jest. Ty jak uczestniczysz w takich zdarzeniach- człowiek ci daje swoją postawą świadectwo wiary, myślę o Panu Grzegorzu Braunie. Mówi jak katolik, przedstawia się jako katolik, każe się modlić za swoją rodzinę- wiesz, że masz się modlić za jego rodzinę. (…)
Jeżeli Pan Grzegorz się angażuje poważnie, a wygląda na to, że tak, że wierzy w to, co robi to “tu jest Polska” – to nie jest Polska interesu, Kampania Pan Brauna nie powinna iść pod szyldem, że nam się opłaca mieć w tym udział bo Polska będzie dla nas miejscem interesu, tylko “tu jest Polska” bo tu jest Polska katolicka!
I jeśli ktoś przekalkulował politycznie, że nie warto z tymi religijnymi iść, jako pierwsze bo to ludzi w jakiś sposób odraża, nas znowu podzieli, bo będzie pytanie na jaką chodzimy Mszę. To jeśli takie spotkanie ma walor, żeby rzeczywiście coś przynieść, to co ono ma przynieść? Nie tylko zebranie ludzi, ale to musi być konkretne zawołanie do Pana Boga, z konkretnego spotkania: “Boże coś Polskę, przez taki liczne wieki, otaczał tarczą” itd, itd, i na koniec: “zanosim błaganie: Ojczyznę wolną, racz nam wrócić Panie!” bo na ten sposób możemy odzyskać niepodległość, nie od polityków, nie od Pana Grzegorza Brauna.
On nam niepodległości nie podaruje, tylko od BOGA! (…)
Takie spotkanie- każde spotkanie, z tytułu, czy to tego całego komitetu, który to spotkanie przygotowuje, czy z racji, że w tych spotkaniach uczestniczą Polacy, Polacy-katolicy [popierający] Pana Grzegorza Brauna, jest obowiązek odśpiewać “Boże coś Polskę… Ojczyznę wolną, racz nam wrócić Panie!”, bo to Chrystus nam tą Ojczyznę podaruje, nie Pan Braun, nie ludzie ją wywalczą, bo takich mocy nie mamy, i ty nie masz i nikt nie ma. I jak ktoś tak nie myśli to jest ślepy! (…)
Ten znak, pod którym jako Polacy się powinniśmy w kampanii Pana Grzegorza Brauna jednoczyć, że na koniec spotkania jest do odśpiewania: “Boże coś Polskę”!(…)
Tak się powinny kończyć te spotkania. Bo jeżeli się człowiek do Boga nie odniesie, to cóż z tego, że ślepy pod Jerychem se siedział? Pan Jezus nie ma obowiązku go szukać. Uzdrowi go ale trzeba wołać! Przy ślepocie trzeba wołać. A my wszyscy jesteśmy ślepi, głusi, leniwi, głupi!
Daj Boże, że w innych miejscach, gdzie Panu Grzegorzowi Braunowi się przyjdzie pojawiać- niech mu Pan Bóg doda siły, w tych wszystkich tam wyjazdach, jesli nie Boża pomoc, to któż te siły przymnoży, znalazł się zawsze jeden człowiek, który na koniec spotkania zaintonuje (…) “Boże coś Polskę”.

Niedziela Pięćdziesiątnicy prowadzi nas przez obraz ślepca z Jerycha. 2 marca 2025,r.

2 marca 2025,r., w Niedzielę Pięćdziesiątnicy, po odmówionym przez wiernych Różańcu, Ksiądz Michał Woźnicki SDB, podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie wygłosił ogłoszenia i kazanie: “Niedziela Pięćdziesiątnicy prowadzi nas przez obraz ślepca z Jerycha.”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.


“Jesteśmy w przededniu Wielkiego Postu, zwróćmy uwagę na błogosławieństwo czasu przedpościa, który Kościół ma od niedzieli siedemdziesiątnicy, sześćdziesiątnicy i dziś pięćdziesiątnicy, że w Wielki Post nie wchodzimy jak śliwka w kompot(…)
Kościół ma swój czas przygotowania, w którym nie było postu ale już było pomyślenie, jakieś duchowe przygotowanie się (…)
I ta Niedziela Pięćdziesiątnicy nas w Słowie Bożym bezpośrednio prowadzi przez obraz ślepca z Jerycha. Dlaczego podejmuję Wielki Post? Dlaczego (…) Kościół podejmuje ten czas, dlaczego uczynił czas przygotowania do Świąt Zmartwychwstania, jako 40-dniowy okres przygotowania. Bo mam się uznać jako ślepiec, że w życiu postępuję jako ślepy…”


W dalszej części kazania Ks. Michał Woźnicki odczytał wiadomość JE Ks. Abp Carlo Marii Vigano, przesłaną na uroczystość pogrzebową JE Ks. Bp Richarda Williamsona.

JE. Ks. ABP Carlo Maria Viganp pisał 26.02.2025r. m.in:
“Kraina Canterbury została poświęcona Chrystusowi przez krew św. Tomasza Becketa, zamęczonego 29 grudnia 1170 roku, w katedrze, która stała się anglikańska. W tym czasie arcybiskup Tomasz sprzeciwiał się konstytucjom Klarendonu, z którymi Henryk II zwracał uwagę na wolności i niezależność Kościoła katolickiego. Płacił swoim życiem odważną obroną Kościoła, a dziś Święty Biskup patrzy na nas z nieba, gdy celebrujemy prawa wyborcze innego biskupa, Richarda Nelsona Williamsona, którego uważamy za świadectwo wiary i tradycji katolickiej w czasach nie mniej zakłopotanych i wrogich.

Mons. Williamson nie został zabity przez czterech zabójców Henryka II. Nie przelał krwi i został uderzony podczas obdarowywania Najświętszej Ofiary przy ołtarzu swojej katedry. Katedra, w której świętowałby, została odrzucona przez Hierarchię, która jest teraz sprzymierzona i współwinna tych samych wrogów tamtych czasów, i która ekskomunikuje nie wrogów papiestwa, ale tych, którzy potępiają zdradę uzurpatora. On również został zdradzony: nie przez czterech zabójców, ale przez tych, którzy zranili go w jego sercu, zdradzając dziedzictwo arcybiskupa Marcela Lefebvre’a.

Mam nadzieję, że bohaterski przykład św. Tomasza Becketa i świadectwo białego męczeństwa Mons. Richard Williamson może obudzić w nas uczucia, które obaj dzielą: miłość Boga, przede wszystkim; miłość Boga człowieka, Pana naszego Jezusa Chrystusa i Świętego Kościoła katolickiego apostolskiego; miłość człowieka z miłości do Boga, z której wypływa apostolska gorliwość prawdziwych Pasterzy wobec owiec, które rozpoznają w głosie Boskiego Pasterza.

To ziemskie życie jest polem bitwy, w którym walczymy bez wykluczenia ciosów przeciwko śmiertelnemu wrogowi. Wróg ten został już pokonany przez naszego Pana, na krzyżu, drogą królewskiego kierunku ku wiecznej chwale Niebios. Oznaczało to, że prorok Ozeasz, kiedy, odnosząc się do Chrystusa, wypowiedział te słowa: O rany, ja byłem tuzą; morsus tuus był, piekło. Oddawanie życia, oddawanie całego waszego życia i całej waszej energii dla naszego Pana i dla Świętego Kościoła, a czyniąc to w codziennym ukrzyżowaniu, pozwala nam być współpracownikami Odkupienia. Nasza ludzka słabość, kiedy zostanie umieszczona w służbie Ewangelii, pozwala łasce czynić wielkie rzeczy; pozwala nam stawić czoła każdemu, nawet ostatniemu, nie wyrzekając się, aby walczyć z bonum certamen i powtarzać, z Prorokem: o śmierci, będę twoją śmiercią; będę twoim śmiertelnym ciosem lub piekło.

Tempora bona veniant. Pax Christi veniat. Regnum Christi veniat.
+ Carlo Maria Vigan, arcybiskup”

Po odczytaniu tekstu Ks. Woźnicki mówił m.in:
“Jesteśmy w czasie, w którym jesteśmy zobowiązani modlić się gorliwie o katolickiego papieża, papieża katolika. I pytanie powstanie, kiedy w Rzymie kogoś tam postawią (…) Po czym rozpoznasz, czy to katolik jest?
Bo jeżeli nie jest katolik to nie może być papieżem. I nie będzie nim, choćby mu zaklaskali, pokłony oddali, odziali w białą sutannę i nie wiem co jeszcze zrobili.
Jeśli (…) nie będzie miał wiary katolickiej- jest poza Kościołem- nie może być głową Kościoła, choćby obwieścili, że to papież…”


Pod koniec kazania Ks. Woźnicki nawiązując do zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce mówił m.in:
“… z tych osób, które słucham, które widzę ja nie znajduję innego kandydata, na którego katolik mógłby ze spokojnym sumieniem zagłosować, jak Pan Grzegorz Braun. (…)
Jeżeli znasz kogoś bardziej Bożego, który bardziej jako katolik i po katolicku mówi, to mi go wskaż. Na pewno to nie jest Pan Trzaskowski i na pewno to nie jest Pan Nawrocki i na pewno to nie jest Pan Mentzen (…)
Natomiast, jeżeli ktoś mówi po katolicku, myśli po katolicku, wierzy po katolicku, czyni po katolicku, jak mamy nie dać szansy?
Ty pójdziesz do władzy? Ty pójdziesz rządzić? Ja nie- to nie są moje obowiązki stanu.
Jeżeli ktoś chce iść, trzeba się modlić i dać szansę. To chodzi o Polskę! O nas, to jest sprawa nas wszystkich!”


Na zakończenie Kapłan mówił m.in:
“Niech Nabożeństwo Czterdziestogodzinne, niech post, prowadzi nas do rozpoznania własnych grzechów, do spowiedzi wielkanocnej.
Trudno lepiej zacząć Wielki Post, jak dobrą spowiedzią…”


Kazanie Ks. Jacka Bałemby SDB na Niedzielę Pięćdziesiątnicy czyli Zapustną, 2.03.2025 r. z opisem: “Taki Skarb mamy dostępny! Czy wystarczająco Go cenimy?”– do odsłuchania tutaj.

Kazanie Ks. Rafała Trytka ICR na Niedzielę Pięćdziesiątnicy 2.03.2025 r. ””Jezusie, Synu Dawidów”: byśmy zobaczyli nasze życie w świetle wieczności” – do odsłuchania tutaj


Nabożeństwo Czterdziestogodzinne.

Nabożeństwo Czterdziestogodzinne, przygotowujące do Wielkiego Postu, rozpocznie się, jak Pan Bóg da, we wtorek 4 marca 2025,r Mszą Św. w rycie rzymskim o godz. 6:00 rano, i będzie trwało nieprzerwanie przez 40 godzin, do Środy Popielcowej do godz. 22:00
Mszę Św. w Środę Popielcową, z obrzędem posypania głów popiołem ,Ks. Michał Woźnicki SDB odprawi pod koniec Nabożeństwa Czterdziestogodzinnego- ok godz. 20:00

O Nabożeństwie Czterdziestogodzinnym oraz o postach obowiązujących w Wielkim Poście Kapłan informował w ogłoszeniach 02.03.2025 r .podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowi – do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.

Matko Najświętsza upraszamy, by kres życia Bergoglio, był kresem tryumfu herezji. 1.03.2025 r. Pierwsza Sobota Miesiąca

1 marca 2025,r.,w Pierwszą Sobotę Miesiąca, po odśpiewaniu Godzinek ku czci NMP, podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie Ksiądz Michał Woźnicki SDB wygłosił ogłoszenia: “Matko Najświętsza upraszamy, by kres życia Bergoglio, był kresem tryumfu herezji”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.

W kazaniu Kapłan mówił m.in:
“Kościół modli się dzisiaj, w Pierwszą Sobotę Miesiąca, miesiąca marca- oddanego czci Świętego Józefa, dla nas będzie to miesiąc, w którym wnet rozpocznie się Wielki Post. Kościół modli się przez Matkę Najświętszą, która jest tą, która zwyciężyła wszystkie herezje. Zwyciężyła i zwycięża wszystkie herezje.
Kościół modli się, winien się modlić, kiedy czas jest, że odchodzi papież- katolicki papież, a w sytuacji zamętu powszechnego, kiedy odchodzi, czy zbliża się do odejścia albo do emerytury- nie wiemy co to tam będzie- ten o którym nam każą wierzyć że papież, który każe o sobie wierzyć- że papież.
Kościół winien się modlić, żeby następny który przyjdzie, żeby to był katolicki papież- papież katolik.

Mądre głowy się zastanawiają: skąd się ma wziąć.
Jak mają wybrać spośród siebie ci, którzy katolikami nie są- kolegium kardynalskie.
Jeżeli przyjdzie katolicki papież, jeżeli pan Bóg się zmiłuje nad nami i da katolickiego papieża, nie powinien mieć żadnych trudności, choćby miał życie za to oddać, żeby, kiedy będzie obwołany jako katolicki papież, mając katolicką wiarę, żeby złożyć katolickie wyznanie wiary, żeby złożyć przysięgę koronacyjną, którą kiedyś papieży składali- do czasu Pawła VI- gdzie została po nim już zapoznana, odrzucona.
Nie powinien mieć trudności założyć tiarę na głowę. Nie powinien mieć trudności powrócić samemu i nakazać aby powrócono w Kościele do odprawiania w Kościele obrządku rzymskiego Najświętszy Ofiary Mszy Świętej w rycie rzymskim- li tylko.
Nie powinien mieć trudności odrzucić, wprost kazać wyrzucić z kościołów posoborowe stoły (…) i zaniechać odprawiania nowej mszy- karać tych, którzy chcieliby to robić-kapłanów. Wiernych pouczyć, kapłanów jeśli potrzeba też, jeśli jeszcze nie doczytali koniecznej kapłanom lektury. Nie powinien mieć trudności odrzucić wszystkie dokumenty Soboru Watykańskiego II i to, co po nim nastało.

Jeśli Pan Bóg da katolickiego papieża- papieża katolika, jeżeli ci, którzy nie są jako katolicy- kardynałowie- są w stanie takiego wybrać a potem nie zabić- nie doprowadzić do jakiejś schizmy, to ten, który będzie jako papież katolicki- katolik, nie powinien mieć z tym najmniejszych trudności. Choćby miał za to życie oddać.

Matko Najświętsza, która chronisz kościół, bronisz kościół przed herezją, którą pokonałaś- pokonujesz wszelkie herezje, o katolickiego papieża o papieża katolika upraszamy- dziś w Pierwszą Sobotę Miesiąca marca, czyniąc wszystkie praktyki jako część Nabożeństwa Pierwszych Sobót Miesiąca, czyniąc jako ekspiacje za grzechy przeciwko Niepokalanemu Sercu Matki Najświętszej.
Raniąc Serce Maryi ranimy Serce Chrystusa.

Stan zamętu powszechnego, stan przylgnięcia, za sprawą Vaticanum Secundum, do herezji i rządy heretyków nad oficjalnymi strukturami kościoła, ranią Serce Chrystusa ranią Serce Maryi.
Matko Najświętsza upraszamy o łaskę, by zbliżający się kres życia Bergoglio, był kresem tryumfu herezji i heretyków w oficjalnych strukturach kościelnych.
O katolickiego papieża- papieża katolika, Matko Najświętsza Kościołowi upraszamy. Upraszaj go nam. Panie Boże daj.
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, Amen.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.”



Po Mszy Św., w Różańcu odmawianym przez Kapłana i wiernych oprócz stałej intencji o przywrócenie Mszy Św. w rycie rzymskim do salezjańskiego kościoła przy Wronieckiej 9 w Poznaniu, [i tu dalsza część tej intencji], Ks. Michał Woźnicki modlił się m.in słowami:
“Włączona intencja: dziś, w Pierwszą Sobotę Miesiąca- zadośćuczynienie, wynagrodzenie za grzechy przeciwko Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny, nasze własne i naszych bliźnich.”
“Intencja włączona: o katolickiego papieża, papieża katolika. By Pan Bóg się zmiłował nad katolikami, by oficjalne struktury kościelne reprezentowały Kościół Katolicki i wiarę katolicką. By ten, o którym nam przyjdzie wierzyć że to papież, podadzą jako papież do wierzenia, będzie tym, który będzie budował wiarę katolików, a nie niszczył ich wiarę. Prośmy za tych wszystkich, którzy mają- będą mieli odpowiedzialność za wybór katolickiego papieża- papieża katolika. By nie zdradzili Chrystusa, by nie wybierali po raz kolejnych heretyka, o którym każą nam wierzyć, że to papież- katolicki papież.
Módlmy się, za sprawą Matki Najświętszej, która zwycięża wszelkie herezje, więc pokonuje wszystkich heretyków, każdego z osobna i razem wziętych….”

Różaniec- do odsłuchania tutaj.

Po modlitwie Anioł Pański Ks. Michał Woźnicki SDB wygłosił krótkie słowo: “Odeszli: pokorny Bp.Williamson, oraz “zacny” Bp Romaniuk. Po której stronie stajemy?”- do odsłuchania tutaj.

Tego dnia Ksiądz Woźnicki odczytał też (dodając swoje komentarze) kolejny fragment, wydanego nakładem Towarzystwa Świętego Michała Archanioła w Miejscu Piastowym, w 1939 roku, Apologetycznego Katechizmu Katolickiego autorstwa Ks. Walentego Gadowskiego.
Apologetyczny Katechizm Katolicki 18. cz. 3 Pismo św. Starego Zakonu-  do odsłuchania tutaj.

Powinniśmy znać miejsca pochówku JE Księdza Biskupa Richarda Williamsona 28.02.2025r.

28 lutego 2025,r., podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie Ksiądz Michał Woźnicki SDB wygłosił ogłoszenia: “Powinniśmy znać miejsca pochówku JE Księdza Biskupa Richarda Williamsona”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.

Kapłan w ogłoszeniach mówił m.in:
“Mam wiadomość od wczoraj (…) dzisiaj rano ja odczytałem
“Szanowny Księże Michale Woźnicki 
Biskup Richard Williamson został pochowany 26-ego lutego 2025 na cmentarzu…”
(i dalej jest napisane)
Z wyrazami szacunku
(imię i nazwisko)
“P.S Proszę zachować moje nazwisko i adres w dyskrecji
Szczęść Boże” (…)”

“Zadzwonię napiszę do jakiś jeszcze osób, które daj Boże po starej przyjaźni, niech się udają na ten cmentarz- zobaczą, czy tam rzeczywiście jest Ks. Biskup pochowany, ot chociażby odnajdą biało czerwony wieniec, i co tam napisane na tym wieńcu?
Z Polski chyba. Tak jakoś tam: ” Resistance Poland” “


“Nie znam człowieka, więc trudno mi dopytywać czy jak mam [napisane]: “Proszę zachować moje nazwisko i adres w dyskrecji” to jak się mam domyślać?
O imieniu też mowa? A o adresie to którym? Internetowym z którego jest mi to pisane czy cmentarza?
Chciałoby się wołać: “Na miłość Boską!”
Czy Ks. Biskup Richard Williamson to “Tomasito”
[Tomas Ricardo Arizaga, który zmarł 20 lipca 2014 r.] – domniemany syn Bergoglio? Który zmarły w wieku 11 lat- chłopiec.
Po iluś tam latach wydobyto go z grobu, wytrzaskano zęby, skremowano i pochowano na cmentarzu żołnierzy niemieckich, gdzieś tam we Włoszech czy w Rzymie?”
[na dawnym cmentarzu niemieckim w Watykanie]

“Czy Ks. Biskup Richard Nelson Williamson to jeden z takich?
Żebyśmy się na ten sposób dowiadywali ?”

“Dzisiaj napiszę do brata: Pojedź tam- zobacz, pomódl się- bo to o to chodzi. Nie z ciekawości.


Jakie racje za tym stoją? Żeby tak robić, żeby ludzie się tak bali.
Od kilku lat na stronach (…) Actualia, w czwartek przed Wielkim Postem- zdjęcie pączka.
Wczoraj po południu patrzyłem- pączka nie ma.
Mam się domyślać, że Ks. Jacek
[Bałemba] nie zamieści zdjęcia pączka, bo Ks. Michał [Woźnicki] o tym powie?
Czy ci ludzie mają zdrowo w głowach?

Ks. Trytek, który przestał nadawać Mszę Św. [kazania] z Krakowa z obrazem (…)- żeby nie zobaczyć.
Ci ludzie mają zdrowo w głowach?

To jest tradycja katolicka? Tradycja chorej głowy, to jest tradycja katolicka?
Tradycja strachu, to jest tradycja katolicka? Życia jak szczur, jak kret?”

“Rzecz jest, że powinniśmy znać miejsca pochówku Księdza Biskupa.
Żeby móc powiedzieć, żebym mógł powiedzieć do mojego brata: jedź tam pojedź- pomódl się”

“Na miłość Boską. Ludzie, czy wam rozumy poodbierało?
Odpowiedź jest prosta. Tak.
Grzech odbiera rozum, wolę osłabia.
Bliski już Wielki Post, żebyśmy przeciwko grzechowi, grzechom stanęli.
Dzisiaj piątek, więc też nas zbliża do tej perspektywy, że zbawienie jest darem Bożym- największym, najcenniejszym. Niebo jest największym darem. I że na tej ziemi jesteśmy po to, żeby zasłużyć.


Jak ktoś już życie Kościołowi oddał, to nie trzymać w tajemnicy miejsca jego pochówku.
Cóż umarłemu z tego, żeby mieli pomnik rozwalić, czy coś.
Tylko pewnie znowuż o żyjących chodzi.
Bo widocznie ktoś się zgodził, żeby pochować na jakimś cmentarzu- może jaki katolicki proboszcz. No ale zgodził się pod warunkiem, że wiecie… “tylko czasem nie mówcie”.
Dlaczego nie mówić? I wczorajsze słowo-kazanie: bo żydzi i masoni są.
No są. To się za nich modlimy.
Za żydów o nawrócenie i za masonów też. I to codziennie.
Jak nam krzywdę uczynią, ze względu na Chrystusa, to zasługę w niebie będziemy mieć, jeżeli w stanie Łaski uświęcającej żyjemy. Jeszcze się innym przysłużymy”

W tym miejscu Ksiądz Woźnicki odczytał treść wiadomości z podaniem miejsca pochówku Bp Williamsona:

“Szanowny Księże Michale Woźnicki
Biskup Richard Williamson został pochowany 26-ego lutego 2025 na cmentarzu przykościelnym kościoła St. Augustine’s Church w Ramsgate CT11 9NY.

Miejscowość Ramsgate to miejsce gdzie w 597 roku wylądował Święty Augustyn wysłany przez Papieża Grzegorza Wielkiego w celu ewangelizacji Brytanii

Z wyrazami szacunku
Tomasz …
P.S Proszę zachować moje nazwisko i adres w dyskrecji
Szczęść Boże”


Kapłan kończył słowami :
“ufam, że zachowałem.
Św. Augustynie z Canterbury, módl się za nami.
Św. Grzegorzu Wielki- papieżu, módl się za nami.

Jakiś święty od zdrowego rozumu?
Święty Tomaszu z Akwinu- módl się za nami. I wszyscy święci.
Niech Pan Bóg będzie uwielbiony Imię Matki Najświętszej wywyższone…”


Po Mszy Św., w Różańcu odmawianym przez Kapłana i wiernych oprócz stałej intencji o przywrócenie Mszy Św. w rycie rzymskim do salezjańskiego kościoła przy Wronieckiej 9 w Poznaniu … Ks. Michał Woźnicki włączył m.in modlitwę:
“za wszystkich małodusznych, zastraszonych katolików, którzy żyją przeciwnie do tego, co głoszą. Głosząc Pana, Zbawiciela, Króla, żyją w zastraszeniu, z obawy przed żydami, przed masonami, przed konsekwencjami wyznawania Wiary świętej, katolickiej, objawionej.
Jedynej Wiary dającej zbawienie duszy.
Że żyją na sposób złodziei, szpicli, złoczyńców – pochowani, powystraszani- jakby Chrystus nie zmartwychwstał, jakby nie było życia wiecznego, jakby nie było Sądu Bożego.
Za tych wszystkich biednych, biednych, pożal się Boże, katolików i ich pasterzy, którzy na tej sekciarskiej mentalności pasą swoje brzuchy…”

Różaniec- do odsłuchania tutaj.

Tego dnia Ksiądz Woźnicki odczytał też (dodając swoje komentarze) kolejny fragment, wydanego nakładem Towarzystwa Świętego Michała Archanioła w Miejscu Piastowym, w 1939 roku, Apologetycznego Katechizmu Katolickiego autorstwa Ks. Walentego Gadowskiego.
Apologetyczny Katechizm Katolicki 18. cz 2 Pismo św. Starego Zakonu-  do odsłuchania tutaj.

Pora wychodzić z nor- katolicy od siedmiu boleści- pochowani jak szczury, jak krety 27.02.2025r. Pogrzeb JE Ks.Bp Williamsona

27 lutego 2025,r., podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie Ksiądz Michał Woźnicki SDB wygłosił ogłoszenia i kazanie: “Pora wychodzić z nor- katolicy od siedmiu boleści- pochowani jak szczury, jak krety”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.

W ogłoszeniach Kapłan mówił m.in:
“Bogu niech będą dzięki, że wczoraj odbył się, po blisko miesiącu od śmierci, katolicki pochówek JE Ks. Bp Richarda Williamsona. (…)
Biskupa Kapłańskiego Bractwa Św. Piusa X, wyrzuconego przez to Bractwo- przełożonych tegoż Bractwa, za krytykę Bractwa, że sprzeniewierza się drodze założyciela Kapłańskiego Bractwa Św. Piusa X, Arcybiskupowi Levebrve- już nie żyjącemu, dopuszczając kolaborację- zdradę z modernistycznym Rzymem.
Bogu niech będą dzięki za ten pochówek.

Zdjęcie ze strony  www.wmreview.org

Nie wiem, czy się kiedyś dowiemy, gdzie jest pochowany Ks. Biskup, czy doczekamy czasów, że zostanie nam obwieszczone.
Kto o tym ma decydować? Ze względu na jakie dobro?

Chciałoby się powiedzieć: w dziwnych czasach żyjemy. (…)
Możemy pytać o moralną rację: Dlaczego.
No, gdzieś ona tam zostaje przedstawiona: z obawy przed żydami.
Skoro z obawy przed żydami to należy jeszcze powiedzieć: z obawy przed żydami i masonami.


No to tu, z tej ambony jest do powiedzenia przeze mnie: że jeżeli ktoś chce działać metodą zwalczania masonerii ich metodą, czyli “dyskrecji”, to nie musi się ten eksperyment udać. I ta metodologia nie przynależy do sfery Objawienia, żeby można powiedzieć, że jest właściwa, doskonała. (…)

Co jest tutaj do podkreślenia?
Z jakiego punktu należałoby się nam na nią nie godzić i sprzeciwiać, a w związku z tym pytać. Że prawdopodobnie żydzi i masoni wiedzą gdzie odbyła się uroczystość pogrzebowa, ilu tam było biskupów i wśród tych 200 twarzy kto tam jest znany, mniej, czy bardziej.
Pytanie o Pana Rafała Mossakowskiego- czy się fatygował, no bo raczej Ks. Jacek Bałemba nie- trudno by było zdążyć (…) O Biskupie Michale Stobnickim, wiemy, że tak.
W każdym razie masoni i żydzi prawdopodobnie mają listę i służby też.(…)


Istotne jest: jeżeli się na ten sposób postępuje, czyli “z obawy przed żydami i masonami”- to im to już wystarczy.(…)
Natomiast konsekwencji nie będziemy ponosić z prostego powodu, że im wystarczy, żebyśmy się ich bali i liczyli się z tym, co mogą zrobić.
W związku z tym, ktoś w jakiś sposób, chcąc sprzeciwiać się masonerii i żydostwu, żydom tym, którzy chcieliby zwalczać Kościół, dokładnie realizuje ich plan ich program.

Więc nam się cieszyć, że słyszymy w tych dniach głos Ks. Abp Jana Pawła Lengi w sprawie Gietrzwałdu. Polacy brońcie Gietrzwałdu, żeby tam śmieciowiska Lidla nie było.(…)”


W dalszej części ogłoszeń Ks. Woźnicki mówił m.in:
“Osoba, która informowała mnie o dniu i godzinie pogrzebu- uroczystości pogrzebowych Ks. Bp Williamsona pisała mi też (…) :
“Przewidując na pogrzebie obecność Ks. Biskupa Stobnickiego, poprosiłem mojego znajomego Księdza aby się z nim (czyli z Ks. Biskupem) skontaktował i zadał mu w moim imieniu następujące pytania:
Czy byłby gotowy udzielić ekskomunikowanemu przez Franciszka Ks. Michałowi Woźnickiemu święceń kapłańskich sub conditione? Jeśli nie, to dlaczego? (…)”


“Dzisiaj otrzymałem wiadomość:
“Laudetur Jesus Christus
Wielebny Księże Michale
Dziś zadzwoniłem do księdza, który wczoraj bardzo późno wrócił, jak się wyraził “z bardzo podniosłej uroczystości pogrzebowej, na którą przybyło trzech biskupów i bardzo dużo wiernych” (…)
(My wiemy, że było więcej biskupów. Nie trzech, tylko czterech, a być może pięciu.)

Biskupi obecni na uroczystości pogrzebowej: Bp Giacomo Ballini, Bp Michał Stobnicki,
Bp Thomas Aquinas, Bp Paul Morgann
Według informacji podanych na stronie  www.wmreview.org obecny był również biskup Gerardo Zendejas.


Jednym z biskupów był Ekscelencja Biskup Michał Stobnicki.
Mój znajomy ksiądz był pod wrażeniem “swobodnego i prawie bezakcentowego” posługiwania się językiem niemieckim” przez tego biskupa.
Niestety nie mam dla Księdza dobrej wiadomości.
Ksiądz Biskup Stobnicki miał powiedzieć, że “kategorycznie odmawia księdzu święceń sub conditione” jako powód podając “kontrowersyjna aktywność w internecie” (…)

Zwróćcie uwagę czcigodni wierni. Pan do mnie pisze (…) : “Niestety nie mam dla Księdza dobrej wiadomości”.
A dlaczego to nie ma być dla mnie dobra wiadomość?
Przecież przyjęcie święceń kapłańskich sub conditione, wiąże się z obowiązkiem podległości, posłuszeństwa biskupowi, który wyświęca.
To, co wcześniej powiedziałem pokazuje: Ja się nie zgadzam z tą metodą dyskrecji na sposób taki, który z kapłanów czyni szczury. I z wiernych też.
O mentalności, których masoni i żydzi wiedzą, że się nas boisz.(…)”


Ksiądz Woźnicki kończył ogłoszenia słowami:
“Doceniajmy, doceniajcie czcigodni wierni ten adres: Baranowo, Plac Zmartwychwstania 1 (…)
Najświętsza Ofiara Mszy Św. w rycie rzymskim tu jest i Różaniec każdego dnia i transmisja z tego jest, a jak Ksiądz [Woźnicki] coś tam dopowie, co zwykle staram się każdego dnia czynić, no to dopowie. Coś tam dopowiedział, jakiś komentarz powiedział.
Widocznie te komentarze ważne są.
Ooo, uderzył w stół- nożyce się odezwały.
A to Bogu niech będą dzięki- może coś jest na rzeczy.
Pora wychodzić z nor- katolicy od siedmiu boleści. Pochowani jak szczury, jak krety.
I szukający uzasadnień, bo żydzi i masoni na tym świecie są.
Są i będą, być może, do końca świata.
I na tym im tylko zależy, żebyśmy się ich bali.
A my się grzechów mamy bać i trwania w grzechu.”

Tego dnia Ksiądz Woźnicki odczytał też (dodając swoje komentarze) kolejny fragment, wydanego nakładem Towarzystwa Świętego Michała Archanioła w Miejscu Piastowym, w 1939 roku, Apologetycznego Katechizmu Katolickiego autorstwa Ks. Walentego Gadowskiego.
Apologetyczny Katechizm Katolicki 18. Pismo św. Starego Zakonu-  do odsłuchania tutaj.

Pogrzeb śp. Ks. Bp Williamsona; Abp Vigano o sytuacji Kościoła i papiestwa. 26.02.2025 r.

26 lutego 2025,r., podczas Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie Ksiądz Michał Woźnicki SDB wygłosił ogłoszenia i kazanie: “Pogrzeb śp. Ks. Bp Williamsona; Abp Vigano o sytuacji Kościoła i papiestwa”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.

W ogłoszeniach Kapłan mówił m.in:
“Dzisiaj o 11:00, z informacji, które otrzymałem, którymi się dzieliłem z czcigodnymi wiernymi jest pogrzeb JE Ks. Bp Richarda Nelsona Williamsona- biskupa Kapłańskiego Bractwa Św. Piusa X wyświęconego w 1988 roku- konsekrowanego na biskupa przez JE Ks. Abp Levebrve. (…)
Biskupa, którego towarzysze Kapłańskiego Bractwa, przełożeni Kapłańskiego Bractwa Św. Piusa X zdecydowali się wyrzucić jako biskupa z Bractwa [w 2012 r] (…)
Przeciwstawił się Ksiądz Bp Williamson schodzeniu Kapłańskiego Bractwa Św. Piusa X na drogę ugody z modernizmem i modernistami…”


“… wielka wdzięczność wobec Ks. Bp Richarda Williamsona, za to świadectwo wiary, które Chrystusowi, które Kościołowi złożył.”

“Z mojej strony jest żal, w jakiś sposób, że w ciągu życia nie dane mi było spotkać się osobiście (…) ale pozostaje jednocześnie ten jakiś wyrzut do konkretnych kapłanów: do Ks. Jacka Bałemby, w mniejszym stopniu do Ks. Dariusza Kowalczyka, pytanie w jakim stopniu do Ks. Włodzimierza Małoty, no i oczywiste jest, do JE Ks. Biskupa (dziś) Michała Stobnickiego. Czy aby nie macie na sumieniu, czy macie spokojne sumienie, żeście w jakiś sposób nie umożliwili, nie poczynili możliwym, osobistego spotkania, czy jakieś (…) zapoznanie bezpośrednie, przeze mnie- Księdza Biskupa i przez Ks. Biskupa- mojej skromnej osoby.
Wyrzut konkretny wobec tych kapłanów mam.
No a dzisiaj w dniu pogrzebu JE Ks. Biskupa przychodzi o tym powiedzieć i to wszystko w modlitwie, do której każdego z was, też jakoś zachęcam, żeby o 11:00, w swojej osobistej modlitwie, czy w południe w Anioł Pański, w Różańcu, duszę śp. Ks. Biskupa Richarda Williamsona powierzać.
Pamiętać, że pogrzeb jest, ponad miesiąc od znalezienia się Ks. Biskupa w szpitalu, a blisko miesiąc od śmierci. Umarł 29 stycznia, dzisiaj [jest] 26 lutego AD 2025.
Réquiem aetérnam dona éi Dómine, et lux perpétua lúceat éi.
Requiéscant in pace. Amen


Na początku kazania Ks. Michał Woźnicki SDB mówił m.in:
“Zachęta do czcigodnych wiernych, zanim jeszcze zaczną się jakieś prace w ogródku i okres przede wszystkim Wielkiego Postu (…) posłuchajcie- bo to do posłuchania jest- Pana Marka Miśko słuchowisko (…) “Dziedzictwo”, które napisał polityk Roman Dmowski- mąż stanu, pisał je pod pseudonimem. Wiele rzeczy tam napisanych tożsame (…) co pisze po latach Ojciec Jezuita Malachi Martin [w książce “Dom smagany wiatrem”] (…) w odniesieniu do spraw kościelnych Watykanu.
A tu, Roman Dmowski w odniesieniu (…) na grunt Polski (…)

W dalszej części kazania Kapłan mówił m.in:
“Bergoglio nie umiera jak każdy inny.
Mało kto ma na sumieniu tyle, co ten człowiek.
Mało kto może mieć na sumieniu to, co ma ten człowiek.
I na potwierdzenie tego czytam to co (…) otrzymałem”


Po czym Ksiądz Woźnicki odczytał ostatnie oświadczenie Arcybiskupa Vigano, datowane na 23 lutego 2025, dotyczące obecnej sytuacji Kościoła i papiestwa.
Oryginalne (w jez. włoskim) nagranie oraz tekst zostały umieszczone 24.02.2025r. na stronie JE. Ks. Abp Carlo Maria Vigano: exsurgedomine.it

Treść oświadczenia JE Ks. Abp Carlo Maria Vigano:
“Dico vobis, quia si hi tacuerint,
lapides clamabunt (Luk 19, 40)
[Powiadam wam, iż jeśliby ci milczeli,
kamienie wołać będą.]
Podawane sprzeczne aktualizacje na temat stanu zdrowia Jerzego Marii Bergoglio rzucają niepokojące światło na sposób zarządzania wiadomościami Watykanu. Są tacy, którzy uważają, że „Papież już nie żyje” i że fakt ten jest ukrywany przed opinią publiczną. Jest oczywiste, że Watykan i głęboki kościół Bergogliański wpadają w panikę i zrobią wszystko, aby osiągnąć porozumienie kardynałów w sprawie wyboru kogoś, kto będzie kontynuował Bergogliańską rewolucję. Są tacy, którzy są bardzo zainteresowani ukryciem własnych zbrodni — wraz ze zbrodniami Bergoglio — podczas gdy w Stanach Zjednoczonych dochodzi do bezpośredniego starcia Konferencji Biskupów USA przeciwko administracji Trumpa, po skandalu dotyczącym funduszy Agencja Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID), który ujawnił współudział Kościoła katolickiego w lukratywnym biznesie imigracyjnym.
Należy uniemożliwić, aby modernistyczna hierarchia doprowadziła do tego, że jej przedstawiciel będzie następcą Bergoglio czyli kolejnym uzurpatorem na tronie Piotra, „spadkobiercą” i kontynuatorem poprzednika. Dlatego też przed wbiciem ostatniego gwoździa w trumnę Bergoglio istotne jest i pilne rzucenie światła na jego uzurpację i okupację Kościoła katolickiego przez skorumpowaną i zdradziecką hierarchię, której jedynym celem jest zniszczenie Kościoła od wewnątrz.
Działalność mafii z Saint Gallen w połączeniu z ultrapostępową lewicą; bezkarność zbrodni Teodora McCarricka; rola McCarricka w Administracji Demokratów; wpływ McCarricka na nominacje biskupie dla jego „spadkobierców” — z których każdy jest homoseksualistą i człowiekiem skorumpowanym — wyznaczonych do obsadzenia kluczowych stanowisk kościelnych w USA i Watykanie; wkład McCarricka jako łącznika Bergoglio z chińskim reżimem komunistycznym w zawarcie Tajnego Porozumienia ze Stolicą Apostolską; rola jezuitów w promowaniu programu globalistycznego; notoryczne tuszowanie przez Bergoglio skandali seksualnych; utajnienie dokumentacji dotyczącej watykańskiej siatki korupcyjnej, dostarczonej Bergoglio przez emerytowanego papieża Benedykta XVI w kwietniu 2013 r., w związku z którym do dzisiaj nie podjęto żadnych działań; rola Bergoglio w zbrodni przeciwko ludzkości w związku z „pandemią Covid” i przymusem szczepionkowym; cyniczne wykorzystywanie nielegalnych imigrantów w celu zniszczenia tkanki społecznej Zachodu: wszystko to i wiele więcej potwierdza, że kościół Bergogliański jest nie tylko wspólnikiem wywrotowego planu Światowego Forum Ekonomicznego, ale także jego czołowym bohaterem. Wierni mają prawo poznać pełną prawdę o wszystkich tych wydarzeniach.
Po latach kłamstw, obłudy i milczenia należy uznać oszustwo Jerzego Marii Bergoglio i postawić go przed sądem, przywracając prawdę i sprawiedliwość, których domagają się ofiary jego represji, jego przerażających czynów i przyzwalania na zbrodnie jego protegowanych. Konieczne jest dochodzenie w sprawie jego poprzedniego życia i zbrodni, które popełnił w Argentynie (dlatego nigdy nie odwiedził jako „papież” swojego rodzinnego kraju) oraz ukrywanych wydarzeń, które potwierdzają, że Jerzy Maria Bergoglio był osobiście odpowiedzialny za wykorzystywanie seksualne młodych jezuitów, kiedy był mistrzem nowicjatu w Argentynie. Należy wyjaśnić, czy Tomas Ricardo Arizaga (znany jako Tomasito), który zmarł 20 lipca 2014 r. w wieku 11 lat, a następnie został pozbawiony zębów, poddany kremacji i pochowany w 2019 r. na dawnym cmentarzu niemieckim w Watykanie, rzeczywiście jest synem Bergoglio, jak słyszy się od dość dawna i jak wiele szczegółów za tym przemawia.
Międzynarodowy sojusz przestępczy zjednoczył siły wywrotowe, aby wyeliminować Benedykta XVI, zmuszając go do rezygnacji i zastępując emisariuszem globalizmu. Przyznał to sam kardynał Gotfryd Danneels, odnosząc się do mafii z Saint Gallen; McCarrick powtórzył to podczas przemówienia na Uniwersytecie Villanova 11 października 2013 r.; prezes i założyciel „Głosów postępu” — grupy nacisku, zajmującej się zmianami klimatycznymi, migracją i innymi kwestiami przebudzenia — zaplanował to, omawiając z Janem Podestą (przewodniczącym kampanii Hillary Clinton) w e–mailach opublikowanych przez Wikileaks.
„Wiosna Kościoła” wykorzystała Jerzego Marię Bergoglio, skorumpowaną i zwinną postać, podstępnie narzuconą Kościołowi katolickiemu jako „papieża”. Zwracamy się z prośbą do władz Stanów Zjednoczonych Ameryki i Argentyny o dostarczenie dokumentów i dowodów potwierdzających wyżej przedstawione fakty. To udowodni, że Jorge Maria Bergoglio nigdy nie był papieżem Kościoła katolickiego: wszystkie jego akty prawne i całe nauczania są nieważne i bezwartościowe, łącznie z nominacjami kardynałów, którzy wybiorą jego następcę.
Nadszedł teraz czas, aby stawić czoła prawdzie z odwagą, aby uwolnienie Kościoła katolickiego od wywrotowców, którzy okupowali go zbyt długo, aby go zniszczyć, mogło być całkowite i rzeczywiste, i aby wspólnicy tego oszustwa — którzy nadal przebywają w Watykanie i przeżyją Bergoglio — mogli zostać ujawnieni i postawieni przed sądem, zanim ich przestępcze działania zniszczą dowody popełnionych przez nich zbrodni.
+ Arcybiskup Carlo Maria Vigano “


“Jeżeli jesteśmy katolikami to zbliżająca się śmierć Bergoglia, czy zniknięcie- może już umarł- nie może dla nas być obojętna (…)
nam jest modlić się- kto posprząta teraz po takim człowieku? Kto będzie miał odwagę? (…)
Żebyśmy sobie zdawali sprawę jaka tu jest potrzebna modlitwa, jaka moja czystość serca, żebym mógł stanąć do modlitwy za grzesznika Bergoglio, jak moja musi być uczciwość wobec Boga, żeby mógł Bóg moją modlitwę za tego nieszczęśnika, grzesznika chciał przyjąć i ten cały jego dwór.”


Tego dnia Ksiądz Woźnicki odczytał też (dodając swoje komentarze) kolejny fragment, wydanego nakładem Towarzystwa Świętego Michała Archanioła w Miejscu Piastowym, w 1939 roku, Apologetycznego Katechizmu Katolickiego autorstwa Ks. Walentego Gadowskiego.
Apologetyczny Katechizm Katolicki 17. cz.2 Pismo św. jest słowem Bożym-  do odsłuchania tutaj.




A czemu on tak mówi? Czyżby sam miał “z tym” kłopoty…? 25.02.2025r.

25 lutego 2025,r., podczas wieczornej Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie Ksiądz Michał Woźnicki SDB wygłosił ogłoszenia: “A czemu on tak mówi? Czyżby sam miał z tym kłopoty…?”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.

Na początku ogłoszeń Ks. Michał Woźnicki SDB wspomniał swoją rozmowę w Marszałkach, bodaj z 2015r., z Księdzem Henrykiem Soboniakiem SDB, w której Ks. Woźnicki dzielił się informacją. I tu w ogłoszeniach Ks. Woźnicki wskazywał m.in:
“że usłyszał, czy przeczytał, że Kardynał Kasper wypowiedział się na jakiś taki ciepły sposób o homoseksualizmie albo homoseksualistach albo o jednym i drugim, bo to trudno oddzielać. Nie ma zjawiska jako zjawiska ale jest człowiek, który ulega określonemu grzechowi- zboczeniu w tym przypadku (…)
I ks. Soboniak (…) słucha tych rzeczy, którymi ja się dzielę i jako taki starszy kapłan, bardzo taki zachowawczy w słowach, uważający, żeby czasem, broń Boże, kogoś niesłusznie nie osądzić, na nikogo oszczerstwa nie rzucić, do mnie się zwraca:
“A czemu on tak mówi? Czyżby sam miał z tym kłopoty..?”

[Na stronach Onetu można znaleźć artykuł z 4.10.2015r. pt: “Kard. Kasper: homoseksualiści mogą przynieść dobro Kościołowi”, w którym można przeczytać m.in fragment:
“Kardynał Walter Kasper, który jest zwolennikiem większego otwarcia Kościoła w duchu miłosierdzia, uważa, że homoseksualiści mogą przynieść dobro Kościołowi. – Gejem człowiek się rodzi, Kościół powinien im towarzyszyć – stwierdził niemiecki purpurat w książce.” – dopisek Jakuba Zygarłowskiego]

W dalszej części Ogłoszeń Ksiądz Woźnicki m.in odczytał ze swoimi komentarzami wypowiedź członków Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu (BKP) pt.: Siedlisko duchowego zatrucia sodomią  w Archidiecezji Ołomunieckiej .
Autorzy tekstu pisali m.in:
“Ojciec trójki dzieci pisemnie zwrócił się do sekcji Służby LGBTQ+ dla wiernych Archidiecezji Ołomunieckiej z prośbą o przedstawienie stanowiska Kościoła katolickiego w sprawie homoseksualizmu. Otrzymał odpowiedź, którą nam udostępnił. Cytujemy:”

Poniżej publikuję wybrane wypowiedzi księdza Hödla- przedstawiciela Archidiecezji Ołomunieckiej oraz odpowiednie komentarze członków Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu (BKP):

“Cytat księdza Hödla: „Wydaje się, że Księga Ksiąg nie zna homoseksualizmu w naszym rozumieniu tego słowa. Zamiast tego potępia zboczenia seksualne i przemoc, często związane z wykorzystywaniem. Dotyczy to przede wszystkim Księgi Rodzaju (rozdział 19), gdzie mowa jest o tzw. grzechu Sodomy. (Podobne poglądy na temat „grzechu Sodomy” wyrażają i List Judy i Drugi List Piotra – 2,6)”.

BKP: Niezależnie od tego, czy się to Hödlowi wydaje, czy nie, jest zupełnie jasne, że Księga Ksiąg doskonale zna homoseksualizm w prawdziwym znaczeniu tego słowa. Zna również, jak niszczycielskie mogą być konsekwencje dla ludzi, którzy się jemu otwierają. Chodzi o odrzucenie sumienia, bunt przeciwko Bogu, odrzucenie Bożych praw i postawienie swojego ego i pożądliwych pragnień jako najwyższego standardu. Chodzi o wykorzystywanie innych, rozprzestrzenianie zarazy, która w żaden sposób nie uszczęśliwia tych ludzi. Jeśli odmówią pokuty, po śmierci czeka ich piekło. Bóg za pośrednictwem apostołów Judy i Piotra wyraźnie ostrzega przed sodomią karą wiecznego ognia. To ostrzeżenie jest ponadczasowe i dotyczy również nas.”

“Cytat księdza Hödla: „…apostoł Paweł używa greckiego terminu „arsenokoitai”, który najwyraźniej odnosi się do grecko-rzymskiej praktyki znęcania się nad młodzieńcami. Ważne jest to, że tutaj także, podobnie jak w Sodomii, potępione są przemoc i dominacja. Z całą pewnością nie chodzi tu o akt miłości realizowany za obopólną zgodą. Chodzi o podporządkowanie i wyższość”.

BKP: Nie ma dwóch rodzajów homoseksualizmu, tak jakby homoseksualizm za obopólną zgodą nie był już grzechem. To manipulacja Hödla! Jeśli homoseksualizm zostanie zalegalizowany, grzech cudzołóstwa i inne grzechy przeciwko szóstemu i dziewiątemu przykazaniu zostaną tym samym odrzucone. Ale de facto zaprzecza to grzechowi jako takiemu. Konsekwencją tego jest to, że śmierć Chrystusa za nasze grzechy jest bezużyteczna. I to jest wielka herezja!”


Po przeczytaniu całego tekstu, którego fragmenty znajdują się powyżej Ksiądz Michał Woźnicki mówił m.in:
“Bezpośredni powód, dla którego to czcigodnym wiernym czytam:
Nie byłoby potrzeby pisania tych słów tutaj, przez owych kapłanów [jak ks. Hödl ] gdyby ci ludzie nie znaleźli się na owych stanowiskach. A kto ich tram ustanowił? No właśnie.
Jeżeliby Bergoglio umaczał sobie kawałek paluszka w nominacjach tych, którzy później wspierają albo nie występują przeciwko homoseksualizmowi to o zbawieniu nie ma co myśleć- pójdzie do piekła…”


“Ryba psuje się od głowy. Patrzmy na Bergoglio i przed nim lepsi nie byli.
Żeby zdążył, żeby tylko zdążył. Jak chce mieć nadzieję chociażby na czyściec- inaczej do piekła pójdzie Jorge Maria Bergoglio- Argentyńczyk.

Za grzechy, których się dopuścił, za grzechy, których nie zatrzymał …”

Tego dnia Ksiądz Woźnicki odczytał też (dodając swoje komentarze) kolejny fragment, wydanego nakładem Towarzystwa Świętego Michała Archanioła w Miejscu Piastowym, w 1939 roku, Apologetycznego Katechizmu Katolickiego autorstwa Ks. Walentego Gadowskiego.
Apologetyczny Katechizm Katolicki 17. cz.1 Pismo św. jest słowem Bożym-  do odsłuchania tutaj.