08.02.2024r. we wspomnienie Św. Jana z Maty założyciela zakonu Zakonu Przenajświętszej Trójcy od Wykupu Niewolników Ksiądz Michał Woźnicki SDB podczas rannej Mszy Św. w rycie rzymskim wygłosił kazanie podczas którego m. in. odczytał żywot Św. Jana z Maty
Ogłoszenia i kazanie z 08.02.2024 r. – do odsłuchania tutaj
Kapłan kazanie rozpoczął pytaniem:
“Ksiądz naprawdę wierzy, ze da się odzyskać Najświętszą Ofiarę Mszy Św. w rycie rzymskim do naszego kościoła salezjańskiego: Wroniecka 9 w Poznaniu, że uda się odzyskać Najświętszą Ofiarę Mszy Św. w rycie rzymskim do innych kościołów budowanych i konsekrowanych dla składania w nich Najświętszej Ofiary Mszy Św. w rycie rzymskim, a nie posoborowych żydowsko-protestanckich mszy, o czym dziś wiemy, Luterskich mszy, i o zgrozo mszy Pawła VI: Novus Ordo Missae?
Ksiądz naprawdę wierzy, że to zmaganie ma sens, że przyniesie owoc za jakiś czas?”
Ks. Woźnicki odpowiedział:
“Ja wierzę, a TY? Bo choćby przyniosło owoc do jednego kościoła to znaczy, że trzeba było nam się zmagać. A choćby nie przyniosło owocu, żeby Msza Św. wróciła choćby do jednego kościoła, to nie zmienia to sensu, że tak nam trzeba się zmagać. Bo zmagać nam się trzeba o odzyskanie dusz dla wiary katolickiej, bo to dusze katolickie potrzebują miejsca, żeby złożyć Panu Bogu należną Ofiarę. Ale ze względu na dusze jest sprawa kościołów. Nie jest las, nie jest podwórko, nie jest dom, w historii Kościoła to się ukazało, właściwym miejscem- ostatecznym miejscem składania Najświętszej Ofiary. Takim miejscem jest kościół.
Zmagasz się o dusze- musisz zmagać się o kościół, kościoły. Zmagasz się o kościół, o kościoły nie zmagasz się o mury- zmagasz się o dusze.
Czy da się odzyskać? Za Bożą łaską tak- jak Pan Bóg da,, a my będziemy po katolicku żyć, żyć na sposób, jak żyli Ci, którzy w swoim życiu, jako katolicy odpowiedzieli na głos Boży, na Wole Bożą- i swoje życie ofiarowali. Nie trochę, nie jakąś część, nie ćwierć, nie pół ale całe, w intencji: całe serce, całe życie oddać Bogu- dla Bożej sprawy o odzyskanie kościoła, kościołów dla Bożej chwały, dla Najświętszej Ofiary Mszy Św., żeby wywalić stamtąd posoborowy stół- jest Bożą sprawą.
Przykłady świętych mówią nam- dzisiaj przykład św. Jana z Maty, że Pan Bóg staje po stronie zmagania, stawał po stronie zmagania świętych w sprawach, które zdawały się niepodobne, nie do zrealizowania, beznadziejne. Za Bożą łaską dawało się ocalić- choćby jedną duszę, jeśli nie wszystkie, to chociaż jedną. I Pan Bóg łaskę dał”
Następnie Ksiądz Michał Woźnicki SDB odczytał żywot św. Jana z Maty- założyciela zakonu Trynitarzy, po czym Kapłan mówił m.in:
“…trzeba nam to samo czynić w tej niewoli, którą katolicy są objęci od ponad pół wieku, za sprawą nieszczęśliwego, zwodniczego, wprost diabelskiego Soboru Watykańskiego II i posoborowych, każą nam wierzyć, papieży. Trzeba duszę, po duszy, człowieka po człowieku i kościół po kościele, jeden po jednym, jeden co do jednego- troszczyć się. To jest dzieło dla nas wszystkich(…)
My stoimy za kościołem tutaj w Poznaniu [Wroniecka 9], a modlimy się o wszystkie.
Gdyby to zrozumienie sprawy i tą gotowość, którą mają czcigodni wierni miały inne osoby, to w Chocianowie, w Środzie Śląskiej tam, gdzie ja byłem- we Wrocławiu szli by ludzie pod kościół i się modlili. W innych miejscach, gdzie Ksiądz Jacek Bałemba był, Ksiądz Dariusz Kowalczyk, tam, gdzie możliwe iść z kapłanami, a tam, gdzie nie [możliwe]- iść samemu. Tam gdzie Pana Maciej(…) , tam gdzie Państwo ze Śląska (…) w Zaniemyślu…”
„Posoborowie jest do zwyciężenia świętością Katolików.
Po co religię wyznawać, która nie daje owoców świętości i nie daje łaski(…)”
Kazanie Ks. Michała Woźnickiego SDB z 08.02.2024 r. – do odsłuchania tutaj
Po południu 08.02.2024 r. Ksiądz Michał Woźnicki SDB krótko modlił u drzwi kościoła o przywrócenie Mszy Św. w rycie rzymskim do naszego salezjańskiego kościoła przy Wronieckiej 9 po czym kapłan wygłosił Słowo: “Jeśliś papież- mów jak papież, Bergolio-draniu.”- do odsłuchania tutaj.
Mówiąc o Bergolio Ksiądz Woźnicki mówił na zakończenie: “Jeżeli ktoś niszczy Wiarę nie na sposób upadku w jeden grzech, tylko jak zakontraktowany seryjny morderca, uważanie kogoś takiego za papieża jest obelgą wobec daru rozumu, jaki Pan Bóg udzielił każdemu człowiekowi, który wiarę katolicką mógł poznać, tym bardziej uzbrojony w Chrzest. Uważanie kogoś takiego za papieża jest, jeśli jest uprawnione, to na sposób: jezeli jesteś papież, to się zachowuj jak papież, mów jak papież, decyduj jak papież, a nie jak wysłannik diabła- Bergolio- draniu. Amen.”
W rannych Ogłoszeniach w aspekcie działania Bergolia mówił m.in:
„Nie wiem jak jest z Papieżem. Wiem, że Bergoglio robi jak “nie Papież”.
Jak nim jest – to jeszcze gorzej dla niego.
Rzecz, że żeby tak robić nie może nim być. I dlatego na Mszy [Św.] nie czytam tego nazwiska obrzydliwego (…) Dziecko diabła”.
(Opracowanie Jakub Zygarłowski oraz Monika Kościńska)