09.02.2024r. w święto Św. Cyryla Aleksandryjskiego i we wspomnienie Św. Apolonii Ksiądz Michał Woźnicki SDB podczas rannej Mszy Św. w rycie rzymskim, wygłosił kazanie podczas którego m. in. odczytał żywot Św. Apolonii, której relikwie znajdują się w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie.
Kazanie z 09.02.2024r.”Winienem mieć więcej gorliwości, bo przyjdzie czas, w którym będę chciał, a nie będę mógł.” – do odsłuchania tutaj
Po odczytania żywotu Św. Apolonii, Ksiądz Woźnicki mówił m. in.
“Przykład męczenników także tych z I, II, III wieku, wszystkich czasów, uczy nas jednego i powinien nas jako (…) katolików uczyć -że nie jest cnotą dać innym okazję do niecnotliwych czynów- na własne życzenie”.
“Żeby dzisiaj być wezwanym, trzeba mieć jeszcze większą miłość [do Pana Boga] niż Św. Apolonia”.
“Mamy (…) przykłady świętych – Św. Apolonii.
A my zmagamy się w roku – w którym jesteśmy, w stanie struktur kościelnych – jakie są (…)”
“Jeździłeś kiedyś na pielgrzymki. Wydawało Ci się, że jak chcesz to pojedziesz. No, a przychodzi [czas], że coś jest [nie tak] ze zdrowiem i lekarz powie: nie masz jechać.”
“Wcześniej powinienem mieć dużo więcej gorliwości, bo przyjdzie czas, w którym będę chciał, a nie będę mógł. Może przyjść taki czas”.
“Gdyby Pan Bóg dawał komukolwiek z nas taką gorliwość serca, miłość – jak Św. Apolonii – to musimy być mocniejsi o ich przykład, mądrzejsi o ich przykład.(…)Jak chodziłeś na pielgrzymki – Bogu dzięki – mogłeś chodzić.Dzisiaj nie możesz – ofiaruj swoją niemożność.(…)
Jak masz przykłady, że obok Ciebie są osoby, które nie mogą, to Ty się zastanów:czy Ty możesz, czy Ty nie możesz?A może nie jest kwestia, że nie możesz, tylko nie chcesz.To chciej dzisiaj, bo za chwilę (…) możesz nie móc(…)”
Po południowej modlitwie Anioł Pański i po odmówieniu drugiej tego dnia części Różańca Ks. Michał Woźnicki SDB wygłosił Słowo: “2024.02.09 Aby modlitwa poruszyła Serce Boże tak, że będziemy widzieć posoborowie w odwrocie”– do odsłuchania tutaj
(Opracowanie Jakub Zygarłowski oraz Monika Kościńska)