370 km na niedzielną Mszę Św. U kogo może być kaplica, kościół? Ksiądz Woźnicki z wizytą kolędową u wiernych katolików.

18 stycznia 2025,r. Ksiądz Michał Woźnicki SDB udał się z wizytą kolędową do wiernych katolików uczęszczających na Mszę Św. w rycie rzymskim.
Podczas rannej Mszy Św. w rycie rzymskim, odprawianej przed wyjazdem w domowej kaplicy katolickiego domu przy Placu Zmartwychwstania 1 w Baranowie Ksiądz Michał Woźnicki SDB wygłosił słowo: “Przykazania kościelnego nie znajdziesz, żeby 300 kilometrów na Mszę Św. jechać”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.

W ogłoszeniach Ks. Woźnicki mówił m.in:
…ja doświadczam, że przyjeżdżają tutaj, oczywiście w tej naszej garstce- nieliczni, pojedynczy ludzie, ale przyjeżdżają, 300 kilometrów na Mszę Świętą, a wokół siebie mają : indult, Św. Piotra [Bractwo Kapłańskie Świętego Piotra] i “Piusowców” [Bractwo Kapłańskie Świętego Piusa X]. No to nie jest dziwne, że jak jest czas kolędowy, jeśli jest możliwość, okoliczność, jest czym, jest za co jechać, że [Kapłan] jedzie po kolędzie (…)

Przykazania kościelnego nie znajdziesz, żeby 300 kilometrów na Mszę Św. jechać w niedzielę (…) samochodem, czy pociągiem, gdzie samochodem jest to dzisiaj koło 4 godzin, pociągiem z wyjściem z domu, przyjściem tutaj- 6 godzin, w jedną stronę, żeby na Mszę dojechać i drugie 6h, żeby wrócić(…)
Więc trzeba umadlać tym ludziom wielką wytrwałość, albo umadlać, żeby coś wokół nich się zadziało tak, żeby znalazł się kapłan katolicki, ortodoksji katolickiej, ważnie wyświęcony…”


Tego dnia Ksiądz Woźnicki odwiedził z wizytą kolędową pięć rodzin, wśród których są ci, którzy aby dojechać do Baranowa na Mszę Św. muszą pokonać samochodem trasę o długości 376 kilometrów.

Do wizy kolędowych u wiernych Ksiądz Michał Woźnicki SDB odniósł się w kazaniu z 19.01.2025 r. podczas niedzielnej Mszy Św. w rycie rzymskim, oraz stosownym słówku wygłoszonym po zakończeniu Mszy Św.
Kazanie “370 km na niedzielną Mszę Św. U kogo może być kaplica, kościół?” oraz słówko po Mszy Św. – do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.

Kapłan w kazaniu mówił m.in:
Dzisiaj wróciłem z kolędy (…) jadąc tutaj z sześciorgiem wiernych na Mszę Św. 370km.(…)
Miałem radość drogi do kościoła wiernych, którzy tu przyjeżdżają “sto kilometrów i więcej” na Mszę Św. Wielka Łaska, wielki przywilej.(…)


Dalej Ksiądz Woźnicki dzielił się z wiernymi z spostrzeżeniami z wizyty u “pana, który dla nas od od pięciu lat wysyła kalendarze (…)
W domu na Mszę Św. w rycie rzymskim jeździ on i rodzice. Gdzie jeżdżą? Do Ks. Steczkowskiego (…) Jeżdżą tam z prostego powodu: bo gdzie mają jechać? (…)


Kapłan kontynuował mówiąc m.in:
“Dzisiaj wracamy (…) – wszyscy mają w sercu jedno: Trzeba przybliżyć odległość. Nie można 370 kilometrów jeździć na Mszę- co tydzień.
W dwie strony: siedemset parę. 10 godzin, albo 12 godzin podróży i tutaj Msza Św.
Nie da się. Na dłuższą metę tak się nie da (…)
No to trzeba nam przejechać koło Oratorium [Św. Józefa] – zobaczyć (…)
Adres podany- pojedź do Wrocławia. Dokładnie między torem (…), a torem (…) ,stacja diagnostyczna, dalej stoi budynek wolnostojący- hurtownia papierosów w pobliżu (…)

Z jednej strony na ścianie napis “Oratorium” (…) a z drugiej strony wchodzisz po schodkach. Jest [napis]: Oratorium Rzymskokatolickie pw Św. Józefa.
Krzyż zobaczysz? Nie!”

“Po co ja to mówię? (…)
Ci ludzie muszą, w miejscu gdzie mieszkają otworzyć kaplicę!
Jestem wczoraj na kolędzie i rodzice mają trójkę dzieci (…) mogłyby już do I Komunii Św. iść- nie poszły.
A oni tak: tu dzieci do szkoły- i tam katecheza jest po nowemu, tutaj idą do Ks. Steczkowskiego, a tu idą do Bractwa i tam nie przyjmują komunii św.(…)
Gdzie dzieci do I Komunii Św.?: Myśmy chcieli, żeby Ksiądz udzielił(…)”

“Do Ks. Michała dziecko jedno, drugie trzecie do I Komunii Św., a tu mają przyjeżdżać 370 kilometrów w jedną stronę? Nie może tak być.
I to co mówię (…) o Księdzu Jacku [to] w jakim odniesieniu?
Że wychodzi na to, że strategia (jeśli Kościół jest w katakumbach, bo kościoły są okupowane przez modernistów) biegnie przez domy- pobożnych, bożych ludzi (…)
U kogo może być kaplica, kościół? (…) co się wiąże z możliwością, z chęcią.
I do tego jeszcze: nadaje się. Nie dlatego, że on chce (…)”

Proszę się organizować. Kaplica w domu u pobożnego człowieka u pobożnych ludzi i wtedy Ksiądz raz na jakiś czas może jechać (…)

“Czy ci kapłani, którzy korzystają z tego prestiżu: Ksiądz Rafał Trytek, Ksiądz Jacek Bałemba zrobili coś, żeby duszom było bliżej do Boga, do Kościoła.
I czy mówiąc wam: że do Księdza Michała nie macie jeździć albo: “nie polecam”, wskazali ci właściwy adres, pod który ty masz jechać, ale w sercu wiesz, że to jest lepszy adres niż tu? Czy odwrotnie?”

“Proszę się organizować. (…) bardzo ważny warunek- żeby kaplica była tak jak tu: nazwisko właściciela, adres. A nie szczurza nora i wyselekcjonowani wierni”