Kto się kręci w nocy w Baranowie na Placu Zmartwychwstania?

Podczas ogłoszeń w trakcie wieczornej Mszy Św. 09.09.2022r. Ksiądz Michał Woźnicki SDB poinformował m.in o wyjeździe w nocy z piątku na sobotę na comiesięczną pieszą pielgrzymkę do Gietrzwałdu.
Ksiądz w ogłoszeniach powiedział m.in. o fakcie, iż w mediach ukazały się zdjęcia autorstwa Pana Adriana Hewusza z nocy przed eksmisją z wyprowadzki rzeczy przekazanych wiernym przez Kapłana.
Ksiądz Woźnicki wskazywał , że każdy z wiernych ma prawo zapytać Pana Adriana- co się “Pan interesujesz moimi rzeczami?”
Ogłoszenia- do odsłuchania tutaj

Całą noc przed eksmisją, Pan Adrian spędził na Wronieckiej prowokując wiernych pytaniami oraz namolnym kamerowaniem i fotografowaniem z bliskiej odległości, naruszając strefę bezpiecznego dystansu w stosunku do osób i przenoszonych przez nich rzeczy.
Pan Adrian dokonywał też prowokacji wzywając policję aby mógł nagrać materiał z udziałem policji. Podobnie czynił już wcześniej – w przeszłości.
Podczas przenoszenia rzeczy z Kaplicy-Celi pan Hewusz zaczepiał słownie Pana ministranta Jakuba Zygarłowskiego wyjawiając wątki rodzinne oraz wskazując dokładnie na szczegóły związane z domem w Baranowie przy Placu Zmartwychwstania.

Wypowiadane do Kapłana w nocy przed eksmisją oraz podawane przez Pana Hewusza wiadomości dotyczące pana ministranta wskazują, że bardzo interesuje się on miejscem, w którym Kapłan będzie sprawować Ofiarę Mszy Św. w rycie rzymskim, interesuje się też osobą Księdza Woźnickiego, a także osobą pana ministranta.
Warto tu przypomnieć, że Pan Hewusz został prawomocnie skazany przez Sąd za pobicie Pana ministranta, gdy ten rejestrował ucieczkę Pana Adriana po zgłoszonym na policję zakłócaniu polowej Mszy Św. sprawowanej przez Księdza Woźnickiego na salezjańskim dziedzińcu 23.04.2020 r.

Jest uprawnionym, aby zachowanie Pana Hewusza (m.in w nocy przed eksmisją) łączyć z bodaj ośmiokrotnym przejazdem Forda Mondeo z dwoma mężczyznami w środku auta, obserwujących dom Pana ministranta między drugą, a trzecią w nocy, w trakcie pakowania i zapowiedzianego nocnego wyjazdu Księdza Michała Woźnickiego SDB wraz z rodzoną siostrą i Panem ministrantem na pieszą pielgrzymkę do Gietrzwałdu.