29 listopada w Sądzie Okręgowym w Poznaniu odbyła się rozprawa odwoławcza po apelacji od skazującego wyroku w pierwszej instancji, wniesionej przez działającego na zlecenie ks.(?) Jacka Bielskiego SDB, pana adwokata Marcina Skibę.
Rozprawę prowadził pan Sławomir Olejnik- Sędzia Sądu Okręgowego.
W swojej mowie obrońca ks.(?) Bielskiego Pan adwokat Marcin Skiba, mówił m.in:
“kara ukształtowana przez Sąd Rejonowy (…) jest zbyt dolegliwa dla oskarżonego.(…)
Wiemy, że oskarżony jest księdzem, jest nauczycielem (…) w szerokim zakresie na co dzień współpracuje z dziećmi i z młodzieżą i ewentualne skazanie wykluczy oskarżonego z tej działalności. (…)
…ewentualne dobro dzieci w żaden sposób nie byłoby zagrożone wykonywaniem tych czynności związanych właśnie z opieką, organizacją uroczystości dla dzieci przez oskarżonego i stąd ja uważam, że w zupełności (…) wystarczające będzie warunkowe umorzenie postępowania. To z pewnością zdyscyplinuje ewentualnie oskarżonego, żeby nie naruszać prawa w przyszłości. (…)
Ja się nie mogę zgodzić z tym uzasadnieniem Sądu Rejonowego, które jest bardzo krótkie w zakresie obrony koniecznej…”
Obecna na sali Pani Prokurator wnosiła o “oddalenie apelacji obrońcy i utrzymanie wyroku w mocy.”
Ksiądz Woźnicki w swojej wypowiedzi mówił m.in.
“Pan adwokat mówi, że ksiądz Bielski, wiemy, że jest kapłanem, jest nauczycielem w szkole, katechetą, proszę jeszcze brać pod uwagę, że jest moim współbratem w życiu zakonnym, co prawda ja zostałem z zakonu wyrzucony i przez obecnie urzędującego w Rzymie Bergoglio ekskomunikowany, natomiast ksiądz Bielski, podobnie jak ja, jest ofiarą zwiedzenia posoborowego. Nie może odprawiać Mszy Św., którą odprawiał nasz Ojciec Założyciel- Ksiądz Bosko, Mszy Św. w rycie rzymskim, którą ja zdecydowałem się odprawiać, i z tego tytułu ponoszę konsekwencje zakonne i kościelne. W związku z czym należy mieć, w jakimś stopniu, wzgląd na tego człowieka, że jest zwiedziony, jest ofiarą posoborowia, stanu struktur kościelnych, w jakich znalazły się od ponad pół wieku, za sprawą Vaticanum Secundum. Natomiast proszę też zważyć przez Wysoki Sąd, że te wszystkie racje, które Pan adwokat przytacza, są argumentami kłamliwymi.
Ksiądz Bielski nie działał ani w afekcie, ani przypadkowo, ani w obronie koniecznej. Był przygotowany na atak na mnie, razem z Panem Huczko, nosząc z sobą gaz i pałkę teleskopową zamiast różańca (…)
Sąd pierwszej instancji jak najbardziej słusznie wypowiedział się prawdziwie w odniesieniu do winy księdza Bielskiego, natomiast sprawę kary (…) pozostawiam decyzji Sądu, tym bardziej, że jest to mój dawny, dla mnie ze względu na śluby wieczyste obecny współbrat, za którego codziennie modlę się wraz z wiernymi- o jego nawrócenie.
Pytanie jest, co by zrobił dziecku w szkole, które zwróciłoby się ku Mszy Św. w rycie rzymskim. Czy by je zatłukł pałką? Bo takie niebezpieczeństwo zachodzi.
Jest nienawistnikiem wobec Wiary katolickiej, wobec kapłanów katolickich, wobec wiernych, z których każdy tutaj obecnych na sali odczuł na sobie nienawiść ze strony tego człowieka.
Jest niebezpiecznym dla ludzi sadystą, psychopatą, złoczyńcą.
Po chwili przerwy Pan Sławomir Olejnik- Sędzia Sądu Okręgowego ogłosił wyrok stwierdzając, że zaskarżony przez obrońcę w apelacji wyrok utrzymuje w mocy, a także zasądził obciążenie oskarżonego kosztami i opłatą sądową.
Wyrok Sądu Odwoławczego jest wyrokiem prawomocnym, tym samy wykonaniu podlegać będzie wyrok Sądu pierwszej instancji.
Od tego wyroku nie przysługują żadne zwyczajne środki odwoławcze.
W słownym uzasadnieniu Sławomir Olejnik- Sędzia Sądu Okręgowego mówił m.in:
“Wbrew twierdzeniu obrony Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny w tej sprawie”.
“Co do kwestii, przebijającej się głównie w apelacji “obrony koniecznej”, obrona wskazuje tutaj taki oto przebieg zdarzenia, że pan oskarżyciel posiłkowy był albo podżegaczem albo wręcz współsprawcą tego czynu- ataku na pana Huczkę. Takich dowodów sąd nie posiada(…) to są dywagacje obrony na temat tego, że pan oskarżyciel posiłkowy taką, a nie inną rolę w tym zdarzeniu odgrywał.
Natomiast niewątpliwym jest to, co musi budzić zdziwienie Sądu Odwoławczego, pewnie też budziło zdziwienie Sądu Rejonowego,: abstrahując od wszystkich okoliczności konfliktu między stronami, że na chwilę po powiadomieniu o zajściu pomiędzy panem Huczko, a innymi osobami- kobietami zgromadzonymi wokół Pana, Księdza Woźnickiego- oskarżyciela, dosłownie chwilę potem pojawił się oskarżony. Jeszcze gdyby on przybył z kijem od szczotki, to może by się Sąd nie zdziwił ale z pałką teleskopową? Ksiądz !? Powiem szczerze- zdziwienie budzi wielkie.
Ja powiem szczerze, że pałki teleskopowe i nie mam i dziwię się że ksiądz takimi sprzętami dysponuje. Bo po cóż by miała ta pałka jemu w codziennym użytku służyć?
Nie mówię, że była przygotowana po to, żeby Księdza Woźnickiego nią zaatakować ale w ogóle, co do zasady. Rozumiem, że ksiądz to może mieć Biblię, katechizm, może mieć jakieś inne dewocjonalia ale myślę, że pałka teleskopowa do tego typu przedmiotów z pewnością nie należy. W związku z tym te wszystkie dywagacje o rzekomej obronie koniecznej czy też przekroczeniu jej są zupełnie chybione.
Nawet jeśli przyjmiemy, że panie atakowały pana Huczkę, a pan oskarżony chciał to powstrzymać, to z pewnością metodą powstrzymania nie było uderzanie swojego adwersarza pałką teleskopową i to jeszcze w głowę i stąd zarzut dodatkowo poszerzony o art. 160 kodeksu karnego. Z resztą ta kwalifikacja jest jak najbardziej słuszna(…)
Nie można też mówić o przekroczeniu granic obrony koniecznej.
Słusznie się Sąd Rejonowy do tego nie nie odnosił. W ogóle zachowanie oskarżonego było nacechowane takim stopniem agresji (…)
Ksiądz, który przychodzi na interwencję, nie wiem czy akurat z tą pałką teleskopową, no próbuję te panie odciągać, czy też nawet je uderzać, no próbuję zapobiec agresji rzekomej i skierowanej wobec pana Huczki, ale co tu ma do tego pałka teleskopowa i uderzenie księdza Woźnickiego w głowę?
Zupełnie tego sąd nie może pojąć i na podobnym stanowisku oczywiście stał Sąd Rejonowy wydając wyrok skazujący w tej sprawie.
Reasumując w ocenie Sądu Odwoławczego postępowanie zostało przeprowadzone w sposób drobiazgowy. Ocena dowodów pozostaje pod ochroną artykułu 7 Kpk, kwalifikacja prawna czynu również nie budzi w ocenie Sądu Odwoławczego żadnych wątpliwości, a kara grzywny w postaci 2000 zł za za tego typu czyn wydaje się być dość symboliczna i właśnie uwzględniać wszystkie okoliczności które legły u podstaw tego zdarzenia(…)
Całościowo sąd odwoławczy ocenia wyrok Sądu Rejonowego jako sprawiedliwy i dlatego też wyrok ten został utrzymany w mocy. Konsekwencją tego było również obciążenie oskarżonego kosztami postępowania za drugą instancję.”
Po wyjściu z gmachu Sądu Ksiądz Michał Woźnicki SDB odmówił z wiernymi m.in. modlitwę Anioł Pański oraz wygłosił stosowne słowo- do odsłuchania tutaj.
Do wydanego wyroku Ksiądz Woźnicki odniósł się też następnego dnia podczas kazania “Czy masz już serce katolika, czy masz serce skażone pogaństwem, neopogaństwem?”– do odsłuchania w ramach transmisji Mszy Św.- tutaj.
Z budynku Sądu Okręgowego Kapłan udał się na cmentarz na Naramowicach aby modlić się wraz z wiernymi przy grobie śp. P. Stanisława Nowika.
O brutalnym ataku pałką teleskopową ks.(?) Jacka Bielskiego SDB na Ks. Michała Woźnickiego SDB m.in: można przeczytać w relacjach spisanych w bliskości daty tej napaści:
Wpis z 12.04.2022r. (dzień po ataku) “ks. Jacek Bielski SDB-bandzior katuje Księdza Woźnickiego”- do przeczytania tutaj.
Wpis z 16.04.2022r. “Ofiara i kat”- do przeczytania tutaj.
Wpis z 16.05.2022 “Miesiąc po ataku ks.(?) Jacka Bielskiego SDB i pana Zbigniewa- pracownika salezjańskiego”- do przeczytania tutaj.