Kopniaki, plucie, bicie, wulgaryzmy i kłamstwa. Pan Zbigniew- Salezjański “Traditiones Custode”

01.03.2022 r. w trakcie Nabożeństwa 40-godzinnego, gdy Ksiądz Michał Woźnicki SDB wprowadzał i wyprowadzał wiernych przybywających do Kaplicy-Celi dwukrotnie, podobnie jak dzień wcześniej, przechodzących zaczepiał Pan Zbigniew- pracownik salezjański. Salezjański “Traditiones Custode”.
Wychodząc po wiernych, chwilę przed południem, Ksiądz Woźnicki widząc Pana Zbigniewa palącego papierosa -siedzącego na skrzynce w pobliżu porozrzucanych na ziemi narzędzi pozdrowił go słowami: “Szczęść Boże w pracy”.
Reakcją pracownika salezjańskiego były ohydne wyzwiska, wulgaryzmy, potwarze i kłamstwa kierowane w stronę Kapłana, Pana ministranta i niewiast.
Po chwili Pan Zbigniew splunął w twarz Kapłanowi. Ministrant stając w obronie kapłaństwa i Kapłana spoliczkował agresora. Pan Zbigniew zaczął wyprowadzać ciosy, a następnie kopać podkutymi butami po łydkach. Swoim zwyczajem ów pracownik salezjański zaczął wykrzykiwać kłamstwa jakoby to on był ofiarą ataku. Następnie próbował pluć żarem z papierosa w twarz Niewiasty (w przeszłości atakował inne osoby w podobny sposób). Wykrzykiwał też kłamstwa. Relacja z tego zajścia do obejrzenia tutaj

Niecałe dwie godziny później działający na zlecenie i za wiedzą Salezjanów Pan Zbigniew wszedł na strych i łomotał w sufit nad Kaplicą, zakłócając nabożeństwo 40-godzinne przy wystawionym Przenajświętszym Sakramencie do odsłuchania tutaj

Po kolejnej niecałej godzinie podczas wyprowadzania wiernych Pan Zbigniew kolejny raz zaczął prowokować i zaczepiać, najpierw niewiasty, później również Księdza i pana ministranta. Pracownik salezjański składał zboczone propozycje.
Podczas gdy Ksiądz Woźnicki odmawiał modlitwy, Pan Zbigniew najpierw opluł wyciągniętą nad niego kapłańską rękę, później uderzył pięścią, a następnie kopnął Księdza w krocze.

O atakach Pana Zbigniewa w tym dniu m.in. mówił Ksiądz Woźnicki w wieczornych ogłoszeniach do odsłuchania tutaj