Na rozprawę- przed Sąd- z błogosławieństwem JE Księdza Arcybiskupa

24.01.2023 r. w dniu, w którym Ksiądz Michał Woźnicki SDB ma stanąć przed Sądem Kapłan rano odprawił Mszę Św. w rycie rzymskim.
Podczas ogłoszeń Ksiądz Woźnicki odczytał tekst błogosławieństwa, które otrzymał od JE Księdza Arcybiskupa Jana Pawła Lengi, z tytułu stawania przed Sądem jako oskarżony o to, że “publicznie znieważył Żydów z powodu ich przynależności narodowej poprzez wypowiadanie wobec nich słów powszechnie uznanych za obelżywe oraz nawoływał do nienawiści na tle różnic narodowościowych, kierując wobec Żydów słowa mające na celu wzbudzenie wobec nich uczucia wrogości i braku akceptacji, powodujące negatywne do nich nastawienie (…)”
JE Ksiądz Arcybiskup napisał wiadomość do proszącego o błogosławieństwo Księdza Woźnickiego:
“Chrystusowi też mówili, że lepiej niech umrze za naród i myśleli, że On ich wróg i stracili Boga na dwa tysiące lat. Niech Bóg da Ci Ducha Świętego abyś trzymając się Pisma Świętego i swojego kapłańskiego powołania głosił w porę i nie w porę prawdę o Bogu. Niech Ciebie na to świadectwo dla Chrystusa i Kościoła błogosławi Bóg Wszechmogący Ojciec i Syn i Duch Święty”
Ksiądz Woźnicki podziękował publicznie za otrzymane błogosławieństwo.
W dalszej części ogłoszeń Kapłan mówił m.in: ” Dzisiaj Ksiądz (…) ma się stawić do Sądu w sprawie, w której wcześniej jeszcze nie stawał, nie eksmisyjna, nie jakieś tam sprawy o szmatki na buziach, czy przypisywane mi znieważanie policjanta na służbie, ale sprawa, która ma swoje źródło w tej właśnie organizacji: Otwarta Rzeczpospolita, która wniosła do Prokuratury, a Prokuratura do Sądu akt oskarżenia przeciwko mnie (…)
Jak Sąd wszczął jakąś tam procedurę to ona musi się czymś zakończyć, więc prawdopodobnie ci, którzy dopilnowali jej początek- dopilnują też i końca. Tym bardziej, że mogą liczyć na pewną obstawę medialną, która używają dla albo głośności, albo cichości. W tym przypadku, nie wiem, jest jakaś cichość …”
Ogłoszenia Księdza Michała Woźnickiego SDB z 24.01.2023– do odsłuchania tutaj.

Następnie Ksiądz Woźnicki odczytał (z drobnymi komentarzami) kazanie Księdza Arcybiskupa Carlo Maria Viganó z 18 stycznia 2023r. na Święto Katedry Świętego Piotra w Rzymie – do odsłuchania tutaj.

Ksiądz Arcybiskup mówił/pisał m.in:

“Jeśli weźmiecie do ręki Mszał Montiniego, nie znajdziecie w nim wyraźnych herezji; ale jeśli porównacie go z tradycyjnym Mszałem, przekonacie się, że pominięto tam wiele modlitw skomponowanych w obronie Prawdy Objawionej. Spowodowało to, że Msza Reformowana stała się możliwa do przyjęcia nawet przez luteranów, co sami przyznali po promulgowaniu tego zgubnego i wieloznacznego obrządku. Na dowód tego, nawet Święta Katedr Św. Piotra w Rzymie i Antiochii zostały połączone w jedno, w imię “kultury unieważniania” , którą sekta modernistyczna zaadoptowała w sferze kościelnej na długo przed tym, jak “przebudzona” lewica przywłaszczyła ją sobie w przestrzeni świeckiej.(…)

Dzisiaj celebrujemy papiestwo w historycznym momencie poważnego kryzysu i apostazji, która uniosła się nawet do wysokości Tronu, na którym po raz pierwszy zasiadał Piotr.  Podczas gdy łamane są nasze serca, gdy rozważamy ruiny spowodowane dewastacją innowatorów, ze szkodą dla wielu dusz i chwały Boskiego Majestatu; podczas gdy błagamy  Nieba o światło, które pozwoli nam zrozumieć, jak połączyć obietnicę Naszego Pana Non prævalebunt z nieustannym strumieniem herezji i skandali szerzonych przez tego, którego Opatrzność zadała nam na czele Kościoła jako karę za grzechy popełnione przez Hierarchię w ostatnich dziesięcioleciach; podczas gdy widzimy podział na tych, którzy łudzili się, że mają jeszcze papieża zamkniętego w klasztorze…i schizmę w diecezjach Europy Północnej z ich niegodziwą drogą synodalną, tak mocno pożądaną przez Bergoglio… przypomnijmy sobie  proroctwo Leona XIII , które zechciał umieścić w modlitwie egzorcyzmu przeciwko szatanowi i  aniołom apostazji. Są to straszne słowa, które w tamtych czasach musiały brzmieć niemal skandalicznie, ale które dziś rozumiemy w ich nadprzyrodzonym sensie:

“Ci najsprytniejsi wrogowie są przepełnieni i upici goryczą wobec Kościoła, Oblubienicy niepokalanego Baranka, i położyli swoje bezbożne ręce na tym co ma najświętsze.
W samym Świętym Miejscu, gdzie ustanowiono Stolicę Św. Piotra i Tron Prawdy jako światło świata, wyniosą na tron swoją ohydną bezbożność, z niecnym planem, że kiedy uderzą w Pasterza, rozpierzchną się owce.

To nie są przypadkowe słowa: zostały napisane po tym, jak Leon XIII, pod koniec Mszy, miał wizję, w której Pan dał szatanowi okres około stu lat, aby sprawdził ludzi Kościoła. Są one echem przesłania Najświętszej Dziewicy w La Salette, pięćdziesiąt lat wcześniej: “Rzym utraci wiarę i stanie się siedzibą Antychrysta”, i poprzedzają o niewiele ponad dekadę, trzecią część tajemnicy fatimskiej, w której, według wszelkiego prawdopodobieństwa, Matka Boża przepowiedziała apostazję Hierarchii wraz z Soborem Watykańskim II i reformą liturgiczną.

Wierni na przestrzeni wieków mogli spoglądać na Rzym jako latarnię prawdy. Żaden papież, nawet ten najbardziej kontrowersyjny w historii,  Aleksander VI, nigdy nie ośmielił się uzurpować sobie świętej władzy apostolskiej w celu zburzenia Kościoła, zafałszowania jego Magisterium, zepsucia jego moralności i zbanalizowania jego liturgii. Pośród najbardziej tragicznych burz, Tron Piotrowy pozostawał niewzruszony i pomimo prześladowań, nigdy nie zawiódł w wypełnianiu pełnomocnictwa powierzonego mu przez Chrystusa: Paś baranki moje. Paś owce moje (J 21,15-19).

 Obecnie, i to już od dziesięciu lat, karmienie trzody Pańskiej jest uważane przez tego, który obecnie zajmuje Tron Piotrowy za “patetyczne  głupstwo”, a polecenie, które Pan dał Apostołom – Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, ucząc je zachowywać wszystko, co wam przykazałem (Mt 28: 19-20) – jest postrzegane jako godny ubolewania “prozelityzm”, tak jakby boska misja Kościoła Świętego była przyrównana do heretyckiej propagandy sekt. 

Powiedział on to 1 października 2013;  powtórzył 6 stycznia 2014; 24 września 2016; 3 maja 2018; 30 września 2018; 6 czerwca 2019; 20 grudnia 2019; 25 kwietnia 2020, i ponownie zaledwie tydzień temu 11 stycznia 2023. I oto upada ostatni, gasnący ślad SW II, który uczynił “misję” [missionarietà] swoim hasłem przewodnim, nie rozumiejąc, że aby głosić Chrystusa pogańskiemu światu, trzeba przede wszystkim wierzyć w nadprzyrodzone prawdy, których nauczył On Apostołów i których Kościół ma obowiązek wiernie strzec. Rozwadnianie doktryny katolickiej, wyciszanie jej i zdradzanie, aby zadowolić mentalność czasów w jakich żyjemy, nie jest dziełem wiary, ponieważ ta cnota opiera się na Bogu, który jest Najwyższą Prawdą. Nie jest też dziełem nadziei, ponieważ nie można mieć nadziei na zbawienie lub pomoc Boga, którego Objawienie i zbawczą miłość się odrzuca. Nie jest też dziełem miłości, ponieważ nie można kochać Tego, któremu w istocie się zaprzecza.(…)

Wśród tytułów Papieża Rzymskiego, obok Christi Vicarius( Wikariusz Chrystusa), pojawia się także Servus servorum Dei(Sługa Sług Bożych). Jeśli pierwszy z nich został lekceważąco odrzucony przez Bergoglio, to jego decyzja, by zachować ten drugi, brzmi jak prowokacja, co pokazują jego słowa i czyny. Nadejdzie dzień, kiedy hierarchowie Kościoła zostaną poproszeni o wyjaśnienie, jakie intrygi i spiski wyniosły na tron tego, który działa jako sługa sług szatana, i dlaczego z lękiem wspierali jego ekscesy lub stawali się wspólnikami tego pełnego pychy, heretyckiego tyrana.(…)

Módlmy się, aby Pan raczył obdarzyć nas świętym papieżem i świętymi władcami. Błagajmy Go, aby położył kres tej udręce, dzięki której – jak każdemu wydarzeniu dozwolonemu przez Boga – rozumiemy teraz lepiej, jak fundamentalne jest owo instaurare omnia in Christo, ustanowienie wszystkiego w Chrystusie. Jak piekielny – dosłownie – jest świat, który odrzuca Panowanie Chrystusa, i o ile jeszcze bardziej piekielna jest religia, która z pogardą odziera się ze swoich królewskich szat – szat unurzanych Krwią Baranka na Krzyżu – aby stać się sługą możnych, Nowego Porządku Świata, sekty globalistów. Tempora bona veniant. Pax Christi veniat. Regnum Christi veniat – Nadchodzą dobre czasy. Niech nastąpi Pokój Chrystusa. Niech nadejdzie Królestwo Chrystusowe”

Kazanie Księdza Arcybiskupa Carlo Maria Viganó odczytane z drobnymi komentarzami przez Księdza Michała Woźnickiego SDB– do odsłuchania tutaj.

Ksiądz Woźnicki zapowiedział, że przed rozprawą, o godz.12:00, uda się na modlitwy południowe pod drzwi salezjańskiego kościoła przy Wronieckiej 9 w Poznaniu.